"Krowa czeka na pana Kaczyńskiego u mnie w oborze"

"Krowa czeka na pana Kaczyńskiego u mnie w oborze"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Rolnicy przywieźli pod siedzibę PiS-u krowę z plastiku (fot. sxc.hu) Źródło:FreeImages.com
Zwolennicy uboju rytualnego z Porozumienia Rolników, Związków i Organizacji Rolniczych przyjechali pod siedzibę PiS-u w Warszawie z plastikową krową.
W piątek w Sejmie odbędzie się głosowanie w sprawie uboju rytualnego. Obowiązujących przepisów w tym względzie nie ma od 1 stycznia. Wcześniej Trybunał Konstytucyjny uznał za łamiące Ustawę o ochronie zwierząt i konstytucję rozporządzenie ministra rolnictwa z 2004 r. dopuszczające zabijanie zwierząt bez ich wcześniejszego ogłuszenia.

PiS jest przeciw przywracaniu w Polsce uboju rytualnego. Pod siedzibę tej partii w Warszawie przyjechali dziś rolnicy z Porozumienia Rolników, Związków i Organizacji Rolniczych, którzy chcą, by zwierzęta można było rytualnie zabijać.

Rolnicy przywieźli plastikową krowę, którą chcieli wręczyć prezesowi PiS. Wcześniej zapowiadali, że do Warszawy jadą z żywą krową, Helgą.

- Ta krowa jest i czeka na pana Kaczyńskiego, to nie fikcja. Czeka u mnie w oborze. Państwo chyba nie oczekiwali, że będziemy wieźć krowę przez pół Polski. Zapowiadałem, że to będzie symbolika - powiedział cytowany przez TVN24 organizator akcji Sławomir Szyszka.

zew, TVN24