W 2014 roku minimalna emerytura w Polsce wzrośnie o... 8 złotych, a osoba otrzymująca 1911 złotych emerytury, będzie mogła liczyć na ok. 20 złotych podwyżki. Tak niska waloryzacja pobieranych przez ok. 9 mln osób świadczeń pozwoli zaoszczędzić rządowi 1,5 mld złotych. O sprawie pisze "Rzeczpospolita".
Rząd przyjął rozporządzenie w sprawie wysokości zwiększenia wskaźnika waloryzacji emerytur i rent w 2014 r. Z dokumentu wynika, że emerytury mają być w przyszłym roku podniesione o 20 proc. realnego wzrostu płac - a więc o ok. 0,24 proc. Minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz przyznaje, że przyjęcie tak niskiego poziomu waloryzacji jest związane z trudną sytuacją w budżecie. Emerytury są również waloryzowane w oparciu o inflację, ale ta w 2013 roku ma być rekordowo niska: rząd przewidywał, że przez cały rok ceny wzrosną o ok. 1,9 proc. - tymczasem w I połowie roku wzrosły o 0,9 proc., a zdaniem ekonomistów do końca roku inflacja wyniesie ok. 1 proc.
W 2012 roku średnia emerytura wzrosła o 76,5 zł brutto, a minimalna emerytura - o ok. 30 złotych.
"Rzeczpospolita", arb
W 2012 roku średnia emerytura wzrosła o 76,5 zł brutto, a minimalna emerytura - o ok. 30 złotych.
"Rzeczpospolita", arb