Szkoły zwalniają nauczycieli, by ich... zatrudnić

Szkoły zwalniają nauczycieli, by ich... zatrudnić

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zwolnieni nauczyciele znajdą pracę w świetlicy? (fot. sxc.hu) Źródło:FreeImages.com
Minister edukacji Krystyna Szumilas przygotowuje program wsparcia dla zwalnianych nauczycieli. Szkoły dostaną od rządu pieniądze na zatrudnienie nauczycieli, których wcześniej zwolniły. Tyle, że na innych stanowiskach - pisze "Gazeta Wyborcza".
"Pomoc nauczycielom w znalezieniu nowego zatrudnienia, jak i wykorzystanie ich potencjału zawodowego i bogatych doświadczeń pedagogicznych na rzecz lokalnego środowiska" - taki cel obrało sobie Ministerstwo Edukacji Narodowej. Resort Krystyny Szumilas potwierdził, że ma do dyspozycji 100 milionów złotych z europejskiego funduszu. Pieniądze te mają zostać przeznaczone na staże, szkolenia, studia podyplomowe, warsztaty aktywnego poszukiwania pracy oraz doradztwo zawodowe.

- Z powodu niżu demograficznego będzie coraz mniej miejsc pracy z dziećmi w szkole. Musimy więc myśleć, co zaproponować nauczycielom, by wykorzystali swoje umiejętności. A nauczyciele powinni brać pod uwagę zmianę zawodu - mówiła dwa miesiące wcześniej "Gazecie Wyborczej" minister Szumilas. Minister oferowała wówczas bezrobotnym nauczycielom m.in. pracę w przedszkolach i nauczenie dorosłych. Teraz dorzuciła nowe propozycje: świetlice i wsparcie nauczania najmłodszych. - Najistotniejsze jest, aby możliwe było wykorzystanie kompetencji nauczycieli w systemie edukacji - 

Jak pisze "GW", rodzice 6-latków walczą o świetlice od lat. Chcą, by szkoły opiekowały się ich dziećmi jak przedszkola, czyli do późnych godzin popołudniowych. Świetlic jednak nadal brakuje, samorządy mówią, że ich na to nie stać. Nauczyciel wspierający jest z kolei w Polsce nowością. Stanowisko to jest dobrze znane na Zachodzie. Grupą dzieci zajmuje się przez cały dzień dwoje nauczycieli - gdy jeden prowadzi zajęcia, drugi sprawdza czy każde z dzieci nadąża, pomaga maruderom albo też opiekuje się dziećmi, jeśli muszą np. wyjść do toalety.

Nie wiadomo jeszcze kiedy program MEN wejdzie w życie. W tym roku pracę ma stracić ponad 7 tys. nauczycieli, czyli tylu, ilu rok temu.

sjk, "Gazeta Wyborcza"