"Kolejne wątpliwości ws. Amber Gold"

"Kolejne wątpliwości ws. Amber Gold"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Kolejne wątpliwości w sprawie Amber Gold? (fot. Wprost)Źródło:Wprost
Część pokrzywdzonych przez Amber Gold nie zgłasza się do prokuratury. Jak pisze "Dziennik Gazeta Prawna", zdaniem ABW niektórzy z klientów Marcina P. może być oszustami, którzy nie chcą zdradzić pochodzenia swojego majątku. - W tej sprawie jest poważny znak zapytania - mówi portalowi Stefczyk.info poseł PiS Marek Opiała, członek sejmowej komisji ds. służb specjalnych.
- Ministerstwo finansów twierdziło, że ze strony służb skarbowych wszystko było w porządku. Jednak w mojej ocenie nic nie było w porządku. Przecież wiele ludzi zostało pokrzywdzonych przez Amber Gold. Gdyby resort finansów i całe państwo działało zgodnie z prawem i w sposób skuteczny strat nie byłoby tak wiele. Służby powinny bowiem działać już w 2010 i 2011 roku - podkreśla poseł Opiała. Jak mówi, rząd zainteresował się sprawą dopiero w sierpniu 2012 roku. - Są więc kolejne wątpliwości związane z Amber Gold. Powstaje pytanie, czy firma Marcina P. miała parasol ochronny, czy była ochraniana? - pyta Opiała.

- W mojej ocenie nie wyciągnięto wniosków z tej sprawy. W zeszłym roku przedstawiono nam kalendarium, a na niskim poziomie być może wdrożono pewne mechanizmy bezpieczeństwa. Jednak na poziomie ustawowym nic się nie wydarzyło, żadnych nowych zabezpieczeń nie ma. Państwo nie zablokowało czy choćby nie utrudniło możliwości oszukiwania obywateli. Firmy oszukujące klientów wciąż funkcjonują. Piramidy finansowe są dopuszczane. Państwo nie chroni obywateli - ocenia polityk Prawa i Sprawiedliwości. Dodaje, że komisja ds. służb specjalnych nie dysponuje pełnią obrazu w tej sprawie. - Sprawa Amber Gold w mojej ocenie nie została wyjaśniona, a mamy już połowę września 2013 roku - podsumowuje Opiała.

sjk, Stefczyk.info