Poseł PO chce sprzedaży alkoholu na dworcach

Poseł PO chce sprzedaży alkoholu na dworcach

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot.sxc.hu)
Istnieje możliwość, że wkrótce na dworcach znów będziemy mogli napić się niskoprocentowego alkoholu, takiego jak piwo czy wino – donosi "Gazeta Wyborcza”.
Propozycje możliwości sprzedaży niskoprocentowego alkoholu na dworcach złożył wrocławski poseł PO, Michał Jaros. Powodem takiej decyzji jest brak najemców na lokale znajdujące się na 12 największych, wyremontowanych dworcach w kraju. m

- Nikt nie zaryzykuje prowadzenia restauracji ze średniej czy wyższej półki bez możliwości sprzedawania choćby niskoprocentowego alkoholu. Nawet w tak atrakcyjnej lokalizacji jak nasz wrocławski dworzec - mówi Michał Jaros i dodaje, że pod koniec wrześnie Ministerstwo Transportu poinformowało, ze "jest przychylne propozycji”.

Według posła zmiana przepisów nie pogorszy bezpieczeństwa: - Nie ma różnicy, czy ktoś wypije piwo w restauracji na terenie dworca, czy kupi je w sklepie oddalonym o 50 metrów. Dzisiaj wiele osób wybiera to drugie rozwiązanie i łamie prawo, które moim zdaniem jest bardzo nieżyciowe. Przecież piwo można dostać nawet w kolejowym "Warsie".

Gazeta Wyborcza, ml