Członkowie Parlamentu Europejskiego zagrozili przełożeniem terminu głosowania nad przyjęciem budżetu unijnego na lata 2014-2020. Eurodeputowani oskarżają rząd Niemiec o nieprzestrzeganie uzgodnionego porozumienia.
-Kiedy podpisujesz umowę powinna zostać wypełniona. To [zachowanie Niemiec - red.] jest niedopuszczalne - powiedział Alain Lamassoure, przewodniczący parlamentarnej komisji budżetowej.
Lamasourre ma wydać opinię po kolejnej rundzie negocjacji z państwami członkowskimi, czy parlament powinien w przyszłym tygodniu zagłosować nad budżetem. Zagroził, że jeśli państwa nie spełnią postulatów PE, opóźni głosowanie.
Polityk tłumaczył, że problemem jest nowelizacja rocznego budżetu na 2013 rok. Wiosną eurodeputowani uzależnili swoją zgodę na wieloletnie ramy finansowe dla UE m.in. od uzupełnienia budżetu na bieżący rok o dodatkowe 11,2 mld euro na uregulowanie zaległych płatności. Jeszcze przed wakacjami państwa UE wyłożyły dodatkowe 7,3 mld euro, zaś w poniedziałek ambasadorowie krajów członkowskich uzgodnili drugą nowelizację rocznego budżetu o brakujące 3,9 mld euro.
lse.co.uk
Lamasourre ma wydać opinię po kolejnej rundzie negocjacji z państwami członkowskimi, czy parlament powinien w przyszłym tygodniu zagłosować nad budżetem. Zagroził, że jeśli państwa nie spełnią postulatów PE, opóźni głosowanie.
Polityk tłumaczył, że problemem jest nowelizacja rocznego budżetu na 2013 rok. Wiosną eurodeputowani uzależnili swoją zgodę na wieloletnie ramy finansowe dla UE m.in. od uzupełnienia budżetu na bieżący rok o dodatkowe 11,2 mld euro na uregulowanie zaległych płatności. Jeszcze przed wakacjami państwa UE wyłożyły dodatkowe 7,3 mld euro, zaś w poniedziałek ambasadorowie krajów członkowskich uzgodnili drugą nowelizację rocznego budżetu o brakujące 3,9 mld euro.
lse.co.uk