Wenezuelskie wojsko na polecenie prezydenta przejęło sieć sklepów z elektroniką Dakata - podaje BBC.
Prezydent Maduro oskarżył sieć Daka o zawyżanie cen sprzętu elektronicznego i... wprowadził do sklepów wojsko. Maduro chce w ten sposób wymusić "uczciwe ceny" elektroniki w Wenezueli. Jak donosi BBC, prezydent nakazał wcześniej przejąć sklep JVG w stolicy kraju, Caracas, gdyż - jak stwierdził - bogacili się na nim "złodzieje", czyli bogate elity miasta.
- Robimy to dla dobra narodu. Nie pozostawiajcie niczego na półkach, niczego w magazynach!" - nawoływał do Wenezuelczyków prezydent Nicolas Maduro. Tysiące poszukiwaczy sklepowych okazji oblężyło w sobotę sklepy z elektroniką i opróżniły ich asortyment. Właściciele sieci Daka nie wydali w sprawie oficjalnego oświadczenia.
Inflacja w Wenezueli wynosi 54 proc. i jest najwyższa w Ameryce Południowej.
sjk, BBC
- Robimy to dla dobra narodu. Nie pozostawiajcie niczego na półkach, niczego w magazynach!" - nawoływał do Wenezuelczyków prezydent Nicolas Maduro. Tysiące poszukiwaczy sklepowych okazji oblężyło w sobotę sklepy z elektroniką i opróżniły ich asortyment. Właściciele sieci Daka nie wydali w sprawie oficjalnego oświadczenia.
Inflacja w Wenezueli wynosi 54 proc. i jest najwyższa w Ameryce Południowej.
sjk, BBC