Twórca "polskiego grafenu": Nigdy wcześniej na Ziemi nie było takiej formy

Twórca "polskiego grafenu": Nigdy wcześniej na Ziemi nie było takiej formy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Model grafenu (ilustr. AlexanderAlUS/Wikipedia)
Dr inż. Włodzimierz Strupiński z Instytutu Technologii Materiałów Elektronicznych w programie „Sygnały dnia” na antenie radiowej Jedynki przyznał, że kilka lat temu trudno było zakładać, że grafen stanie się atrakcyjnym materiałem.
Grafen, czyli materiał składający się z atomów węgla, mający grubość jednego atomu jest sto razy mocniejszy niż stal, elastyczny, przezroczysty, przewodzący ciepło szybciej niż robi to srebro, a prąd - szybciej niż robi to krzem. 18 grudnia premier zaingerował działalność przedsiębiorstwa produkującego wyroby z grafenu.

Technologię pozwalającą na produkowanie taniego grafenu i otrzymywanie materiału o najwyższej jakości opracował i opatentował zespół pod kierownictwem dr inż. Włodzimierza Strupińskiego z Instytutu Technologii Materiałów Elektronicznych (ITME).

Dr inz. Strupiński podkreślił, że grafen jest wyjątkowy ze względu na swą dwuwymiarowość. - Nie mieliśmy wcześniej na Ziemi form dwuwymiarowych. Węgiel, przemieniając się w tę formę dwuwymiarową, okazuje się zupełnie nowym, a co więcej bardzo atrakcyjnym materiałem. Wykazuje bardzo dużo różnych ciekawych właściwości - wyjaśnił dr Strupiński.

- Kiedy zacząłem zajmować się grafenem, uważałem to raczej za jeden z tematów ciekawych, intrygujących, ale bardzo mocno badawczych, na pograniczu teoretycznej fizyki. Nic nie zapowiadało, że może się rozwinąć to wszystko w takim kierunku i tak dynamicznie – przekonywał naukowiec.

Grafen został odkryty w 2004 r. przez rosyjsko-brytyjską grupę fizyków. W 2010 roku dostali oni za to Nagrodę Nobla. Rok później zespół dr. Strupińskiego opracował i opatentował metodę taniego wytwarzania grafenu.

- Cały czas robimy swoje, natomiast dobrze się stało, że szereg instytucji i władz wzięło udział w tym procesie. To mam nadzieję rozpoczyna nową erę dla naszych działań - mówił naukowiec. Przyznał, że zainteresowanie polskich władz pojawiło się po tym, gdy o osiągnięciach jego zespołu zrobiło się głośno za granicą.

Polskie Radio Program Pierwszy, ml