Wiceprezes ds. przedsięwzięć międzynarodowych i zdywersyfikowanych amerykańskiego koncernu U.S. Steel John H. Goodish powiedział, że jeżeli jego firma zostanie inwestorem, to "U.S. Steel skorzysta z tego samego modelu, który przyniósł powodzenie procesów prywatyzacyjnych w naszych kombinatach hutniczych w innych krajach europejskich".
LNM twierdzi, że ma przygotowane plany rozwoju PHS na najbliższe 10 lat. "Przez pierwsze trzy lata, do 2006 roku, planujemy prowadzić proces restrukturyzacji przewidziany w ustaleniach z Unią Europejską" - mówił dyrektor finansowy drugiego co do wielkości potentata w branży stalowej na świecie, grupy LNM, Sudhir Maheshwari.
Na pytanie o redukcję zatrudnienia, jako sposób na uzyskanie lepszych wyników, w przypadku przejęcia PHS przez LNM, Maheshwari powiedział, że biorąc pod uwagę doświadczenia koncernu z innych przejęć, redukcje zatrudnienia są jednym, ale nie jedynym z elementów obniżenia kosztów. "Te zwolnienia w nieznacznym stopniu wpływają na redukcję kosztów. One łączą się z wydajnością, efektywnością jak i skalą w jakiej działa LNM" - powiedział.
Zainteresowanie udziałem w prywatyzacji Polskich Hut Stali SA wcześniej wyrażał też europejski koncern stalowy Arcelor, jednak najprawdopodobniej nie złożył wiążącej oferty.
Listy zapraszające do udziału w prywatyzacji PHS wysłano do 12 koncernów hutniczych.
Wcześniej MSP informowało, że wybierze jednego inwestora lub będzie prowadziło negocjacje równoległe.
Pierwszym etapem prywatyzacji PHS ma być sprzedaż ok. 1,6 mld zł wierzytelności holdingu i ich zamiana na akcje. Następnie wybrany inwestor ma podnieść kapitał PHS o równowartość ok. 100-150 mln USD, potem kupić jego akcje od Skarbu Państwa, a także zobowiązać się do realizacji określonego pakietu socjalnego. Docelowo Skarb Państwa chce zachować 25 proc. akcji PHS.
PHS skupia 70 proc. zdolności produkcyjnych polskiego hutnictwa. Według wstępnych danych, w ubiegłym roku koncern poniósł 691 mln zł strat netto i 338 mln zł strat na sprzedaży. Wynik na sprzedaży był jednak lepszy niż w 2001 o 206 mln zł, a strata netto w odniesieniu do 2001 była mniejsza o 446 mln zł.
***
The LNM Group posiada zakłady produkcyjne w 12 krajach, m.in. USA, Kanadzie, Meksyku, Tobago, w Indonezji, Kazachstanie, RPA i Agierii. W naszej części Europy LNM produkuje stal w Czechach i w Rumunii. Gdyby doszło do przejęcia PHS, produkcja w Europie Środkowo - Wschodnia stanowiłaby największą część produkcji koncernu.
LNM, który przewiduje że jego sprzedaż stali w 2003 r. wyniesie 35 mln ton stali, produkuje ją m.in. dla Toyoty, GM, Honda Automoblile, Daimler Chryslera, Whirlpool, zakładów Kruppa, Gerlacha, Michellina. Według danych spółki przewidywane przychody netto w 2003 r. wyniosą ponad 12 miliardów dolarów.
LNM podtrzymał również swoje wcześniejsze zainteresowanie przejęciem Huty Częstochowa.
em, pap