Niemieckie czołgi w polskiej armii. Walka między rodzimymi firmami

Niemieckie czołgi w polskiej armii. Walka między rodzimymi firmami

Dodano:   /  Zmieniono: 
Leopard 2A5, FOT. Bundeswehr-Fotos (originally posted to Flickr as Leopard 2 A5) [CC-BY-2.0 (http://creativecommons.org/licenses/by/2.0)], via Wikimedia Commons
Według informacji "Pulsu Biznesu” trwa polsko-polska wojna o kontrakt na modernizację czołgów Leopard. W szranki stanęły trzy kontrolowane przez państwo firmy zbrojeniowe.
Nowa strategia dla sektora obronnego zakłada ścisłą współpracę państwowych przedsiębiorstw przy realizacji kontraktów dla armii. Rywalizacji polsko-polskiej chyba jednak nie uda się uniknąć. Dowodem jest lista chętnych na modernizację 128 czołgów Leopard za prawie miliard złotych. W szranki stanęły trzy konsorcja, których liderami są państwowe przedsiębiorstwa: Wojskowe Zakłady Motoryzacyjne w Poznaniu, Zakłady Mechaniczne Bumar Łabędy i PCO.

Swojego oburzenia nie kryje gen. Waldemar Skrzypczak, który pełnił funkcję wiceministra obrony narodowej odpowiedzialnego za modernizację. — Gdy pracowałem w resorcie, sugerowałem, by powstało jedno polskie konsorcjum do realizacji tego zadania. Byłoby to korzystne dla krajowego przemysłu obronnego. Wówczas nie tylko pieniądze pozostałyby w kraju, ale powstałaby rodzima wersja zmodernizowanego Leoparda — mówi Waldemar Skrzypczak.

Puls Biznesu, ml