Sawicki: Próbuje się zatrzymać ministra w Polsce

Sawicki: Próbuje się zatrzymać ministra w Polsce

Dodano:   /  Zmieniono: 
Marek Sawicki (fot. Wprost)Źródło:Wprost
- Widać wyraźnie, że jedna z organizacji rolniczych próbuje zatrzymać ministra w Polsce na negocjacjach o sprawach drugorzędnych - powiedział na antenie radiowej Jedynki minister rolnictwa Marek Sawicki.
NSZZ "Solidarność" organizuje dziś Ogólnopolską Akcję Protestacyjną. Ma to być gest poparcia dla protestujących od 14 stycznia gospodarzy z województw zachodniopomorskiego i kujawsko-pomorskiego, którzy twierdzą, że w trakcie sprzedaży gruntów rolnych dochodzi do nieprawidłowości.

Sawicki stwierdził, że kwestia sprzedaży ziemi jest podnoszona zawsze wtedy, gdy rolnicy mają składać wnioski o dopłaty bezpośrednie. - Na czele protestujących w zachodniopomorskim stoją rolnicy, którzy są właścicielami bądź dzierżawcami najczęściej kilkuset hektarów. Kiedy pojawiła się ustawa mówiąca, że z dużych dzierżaw trzeba wyłączyć 30 proc. na powiększenie gospodarstw chłopskich, to części dużych dzierżawców jest to nie na rękę, bo oznacza mniej dopłat - stwierdził Sawicki.

W ocenie Sawickiego przewodniczący NSZZ Rolników Indywidualnych "Solidarność" Jerzy Chróścikowski oraz minister rolnictwa Stanisław Kalemba powinni być w Brukseli. - Powinni jednym głosem domagać się rekompensat dla polskich rolników w związku z wprowadzeniem przez Rosję embarga na polską wieprzowinę - powiedział Sawicki.

- Główny lekarz weterynarii Litwy, Danii, Holandii czy Włoch byli już w Rosji i rozmawiali na temat możliwości odblokowania sprzedaży wieprzowiny przetworzonej termicznie. Nic nie stoi na przeszkodzie, by na takich zasadach również polscy przedstawiciele udali się do Moskwy i takie rozmowy przeprowadzili - dodał Sawicki.

ja, Polskie Radio Program Pierwszy