"To najważniejsza finansowa porażka grupy ORCO" - tak o drapaczu chmur przy ulicy Złotej 44 w Warszawie wypowiadają się menadżerowie dewelopera. Rada nadzorcza firmy zdecydowała o zawieszeniu prac i sprzedaży powstającej inwestycji w stanie, jakim teraz jest - podaj TVN Warszawa.
"Jest wiele przyczyn tego stanu rzeczy, w tym brak finansowania ze względu na złamanie postanowień umowy, rezygnacja głównego wykonawcy oraz brak powodzenia w sprzedaży" –to słowa, które znalazły się w oficjalnym komunikacie pierwotnego właściciela apartamentowca, grupy Orco.
"Z tego powodu pod koniec 2013 r. rada nadzorcza zdecydowała o zawieszeniu prac i sprzedaży całego projektu w takim stadium, w jakim on się obecnie znajduje (...) 26 marca przyznano OTT Properties (podmiot powiązany z poprzednim zarządem), krótkoterminową opcję odkupu projektu" – czytamy dalej.
Budowa zaprojektowanego przez Daniela Libeskinda wieżowca ruszyła w marcu 2008. W 2009 roku prace zatrzymały się na 17 piętrze, kiedy robotnicy opuścili plan budowy z powodu problemów finansowych inwestora. Kiedy sprawa się unormowała, na drodze stanął sąd administracyjny, który cofnał pozwolenie na budowę przez protesty sąsiadów i braki formalne w dokumentach. Na początku 2011 prace skończono, a 1 lutego 2012 oficjalnie na szczycie budynku powieszono wiechę.
DK, TVN Warszawa
"Z tego powodu pod koniec 2013 r. rada nadzorcza zdecydowała o zawieszeniu prac i sprzedaży całego projektu w takim stadium, w jakim on się obecnie znajduje (...) 26 marca przyznano OTT Properties (podmiot powiązany z poprzednim zarządem), krótkoterminową opcję odkupu projektu" – czytamy dalej.
Budowa zaprojektowanego przez Daniela Libeskinda wieżowca ruszyła w marcu 2008. W 2009 roku prace zatrzymały się na 17 piętrze, kiedy robotnicy opuścili plan budowy z powodu problemów finansowych inwestora. Kiedy sprawa się unormowała, na drodze stanął sąd administracyjny, który cofnał pozwolenie na budowę przez protesty sąsiadów i braki formalne w dokumentach. Na początku 2011 prace skończono, a 1 lutego 2012 oficjalnie na szczycie budynku powieszono wiechę.
DK, TVN Warszawa