Będzie łatwiej o pracę? To zależy od wieku i starań urzędników

Będzie łatwiej o pracę? To zależy od wieku i starań urzędników

Dodano:   /  Zmieniono: 
Będzie łatwiej o pracę? To zależy od wieku i starań urzędników (fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
Na podpis prezydenta czeka ustawa o reformie urzędów pracy. Eksperci szacują, że może przynieść ona od 100 do 150 tys. miejsc pracy. Według wiceministra pracy i polityki społecznej Jacka Męciny ta liczba może sięgnąć nawet 250 tys. – informuje rmf24.pl.
Dzięki nowej reformie pracodawca będzie mógł liczyć między innymi na dofinansowanie z urzędu w przypadku zatrudnienia osoby poniżej 30. lub powyżej 50. roku życia. Wśród tych dwóch grup istnieje bowiem największe bezrobocie.

Zdaniem Jeremiego Mordasewicza z organizacji pracodawców Lewiatan wyłączenie z dofinansowania osób pomiędzy 30. a 50. rokiem życia może okazać się dla nich krzywdzące. Ministerstwo pracy i polityki społecznej przekonuje jednak, że reforma nie będzie stanowiła dla nikogo zagrożenia. Dotacje mają być uruchamiane dopiero wtedy, kiedy nie uda się danej osoby skutecznie wyszkolić i przygotować do powrotu na rynek pracy. Ponadto, pensja pracowników urzędów pracy ma zależeć od skuteczności wyszkolenia bezrobotnych, dlatego przewiduje się, że dopłaty będą ostatecznością. 

Kolejną ważną zmianą ma być wprowadzenie prywatnych agencji zatrudnienia. Ministerstwo pracy i polityki społecznej zapowiada, że będzie płaciło podmiotom prywatnym i urzędom wyłącznie za efekty. Dzięki temu wzrośnie konkurencyjność wśród ośrodków pośredniczących w szukaniu pracy, a ich działanie stanie się efektywniejsze. Agencje zatrudnienia mają być wybierane w przetargach przez marszałków województw. Taki system ma objąć cały kraj w przyszłym roku. 

RL rmf24.pl