Ten rok zakończy się gigantycznymi spadkami. Faber prognozuje

Ten rok zakończy się gigantycznymi spadkami. Faber prognozuje

Dodano:   /  Zmieniono: 
Budynek giełdy NYSE na Wall Street, fot. Wikipedia 
- Myślę, że jest bardzo prawdopodobne, że w ciągu następnych 12 miesięcy zobaczymy podobny rodzaj katastrofy co w 1987 roku. Podejrzewam, że będzie jeszcze gorzej. - Mówił w telewizji CNBC Marc Faber, słynny ekonomista, który przewidział kryzys '87.
- Myślę, że istnieje kilka grup, które są bardzo wrażliwe, ponieważ ich wartości są przeszacowane. Nie generują zarobków, są wyceniane na podstawie cen sprzedaży. To nie jest dobre w dłuższej perspektywie -uważa Faber .

Analityk twierdzi, że to, co w skali makro obecnie robią inwestorzy, to przejście do realizacji kontraktów. Uważa on, że rynek powoli orientuje się, iż Rezerwa Federalna to organizacja, która gubi się w swoich działaniach. - W mojej opinii poziom zaufania inwestorów zmniejsza się - ocenił Faber.

Ekonomista pokusił się nawet o bardzo konkretne prognozy, przewidując, iż jeszcze w tym roku indeks S&P 500 spadnie o 20, a nawet 30 proc.  - Obecnie to nie jest dobry czas, aby kupować akcje - zaznaczył Faber.

A czym w zasadzie był słynny kryzys październikowy roku 1987? Jednego dnia Dow Jones stracił 22 proc. wartości, co dla nowojorskiej giełdy było równe z wyparowaniem 500 mld dol, doprowadzając tym samym do bankructwa tysiące firm i akcjonariuszy. Kolejne dni dobijały Indeks, a wraz z nim zanurkowały giełdy całego świata. Zanim skończył się październik, Hongkong stracił 45 proc. wartości, Australia 41 proc., Wielka Brytania 26 proc. Dzień ten bywa nazywany "czarnym poniedziałkiem".

DK, CNBC, Bloomberg