Szwajcaria otwiera rynek pracy, Niemcy wprowadzają płacę minimalną. Polacy będą emigrować?

Szwajcaria otwiera rynek pracy, Niemcy wprowadzają płacę minimalną. Polacy będą emigrować?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Polacy będą emigrować w poszukiwaniu wyższych zarobków? (fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
Od 1 maja 2014 r. rynek pracy w Szwajcarii został otwarty m.in. dla Polaków. Z kolei w przyszłym roku Niemcy prowadzą płacę minimalną. Gdy Polska wstąpiła do Unii Europejskiej, ludzie zaczęli masowo emigrować do Wielkiej Brytanii, gdzie obecnie przebywa ich według oficjalnych danych ponad 620 tys.
W przypadku Szwajcarii nie ma jednak możliwości, aby powtórzył się scenariusz brytyjski. Dotychczas w stosunku do państw, które przystąpiły do UE w 2004 r. stosowano ograniczenia, polegające m.in. na określeniu limitu zezwoleń na pobyt długoterminowy. Dla Polski wyniósł on ponad 2 tys. pozwoleń rocznie.

Choć teraz rynek pracy został otwarty, o pracę w Szwajcarii nie będzie łatwo. Szansę na zatrudnienie mają wykwalifikowani pracownicy, np. opiekunowie osób starszych, kucharze, pielęgniarki lub robotnicy specjalistyczni. Tym, którzy nastawiają się na zarobek z wykonywania prostych prac nie będzie łatwo, ponieważ w Szwajcarii oczekuje się przedłożenia dokumentu potwierdzających posiadane kwalifikacje. Ponadto, wymagana jest znajomość języka obcego, choć sam niemiecki może nie wystarczyć.

W przypadku wprowadzenia płacy minimalnej w Niemczech, konsekwencje zmian są trudne do przewidzenia. Od maja przyszłego roku stawka godzinowa w najgorszym wypadku będzie prawdopodobnie wynosić 8.5 euro za godzinę. Niewykluczone, że zaszkodzi to imigrantom zarobkowym, ponieważ ponad połowa zatrudnionych do wykonywania prac sezonowych zarabia mniej, niż planowany poziom płacy minimalnej. Jeśli okaże się, że np. dla pracodawców w rolnictwie będzie ona zbyt wysoka, a oni staną się niewypłacalni, odbije się to przede wszystkim na pracownikach.

kl, Gazeta Wyborcza