Prawdziwy Wilk z Wall St. zarobi w tym roku 100 mln dol.

Prawdziwy Wilk z Wall St. zarobi w tym roku 100 mln dol.

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jordan Belfort (fot. Pjairus [CC-BY-SA-3.0] via Wikimedia Commons)
- Zarobię w tym roku więcej niż kiedykolwiek w moim najlepszym roku jako broker - mówił Jordan Belfort na konferencji w Dubaju, którego spisane wspomnienia stały się inspiracją twórców filmu "Wilk z Wall Street". - Moim celem jest ponad 100 mln dolarów, więc spłacę wszystkich w tym roku - podkreślił, nawiązując od wyroku sądu, jaki usłyszał w 2003 r.
Belfort jest obecnie trenerem i mówcą. Choć za jeden wykład dostaje minimum 30 tys. dol., do spłaty miał ponad 50 mln dol. zaległych wypłat dla inwestorów. Dawny makler giełdowy odsiedział w więzieniu prawie 2 lata za pranie brudnych pieniędzy i oszustwa giełdowe, jakich dokonywał ze swoją firmą Stratton Oakmont w latach 90. Przez swoje działanie, udało mu się wyłudzić ponad 200 mln dol.

- Po sześciu miesiącach oddawania całego zysku z trasy po USA na rachunek powierniczy, wszystko pójdzie z powrotem do inwestorów. Wierzcie mi, że czuję się o wiele lepiej, kiedy wiem, że wszyscy zostaną spłaceni - zaznaczył Belfort.

Amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd po przeprowadzonych kontrolach wydała decyzję o zlikwidowaniu firmy Belforta w 1998 roku.  w 2003 został on skazany na 4 lata więzienia, ale wyszedł po zaledwie 22 miesiącach dzięki współpracy z policją. W ramach wyroku musi też oddawać ofiarom swoich manipulacji giełdowych połowę dochodu, który wpłaca na specjalny fundusz rekompensat.

Po wyjściu na wolność Belfort zajął się szkoleniami sprzedażowymi, a także napisał książkę, na kanwie której powstał film z Leonardo DiCaprio w roli głównej. Co ciekawe, Belfort, choć uznał wyrok, nadal jest przekonany, że większość jego działań była legalna.

Bloomberg