Strzelają do mnie z kapiszonów

Strzelają do mnie z kapiszonów

Dodano:   /  Zmieniono: 
Dla ludzi ZUS jest jak poborca podatkowy. A poborca już w Biblii nie był kochany – mówi Zbigniew Derdziuk, prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

Ile wynosi dziura w ZUS? Deficyt Funduszu Ubezpieczeń Społecznych to ponad 50 mld zł.

Zbigniew Derdziuk: Dużo. Proszę jednak pamiętać, że ZUS wypłaca emerytury osobom, które w przeważającej części nabyły do niej prawa w systemie emerytalnym, który obowiązywał przed 1999 r., a pobiera składki w ramach nowego systemu, przekazując część z nich do OFE.

Teraz tę dziurę regularnie zasypuje państwo. Za 20 lat ona się jednak powiększy, bo będzie nas parę milionów mniej niż obecnie.

Będzie nas mniej, ale pamiętajmy, że z drugiej strony będziemy pracować dłużej. Powtarzam: ten problem trzeba rozpatrywać w kontekście całego systemu emerytalnego i mechanizmów jego równoważenia. Zmieniła się także formuła wyliczania emerytury.

Czyli?

Ile nazbierałem, tyle dostanę. O wysokości emerytury decyduje kapitał zgromadzony przez ubezpieczonego oraz to, jaka jest średnia długość życia Polaka. Im więcej pieniędzy Jan Kowalski nazbiera w postaci składek, tym większą sumę później będzie dostawał. Przy czym świadczenie będzie mu wypłacane do końca życia.

Tyle że pieniądze, które odprowadzam w formie składek, tylko teoretycznie są odkładane. Bo tak naprawdę od razu są wypłacane obecnym emerytom.

Więcej możesz przeczytać w 22/2014 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.