Na ratunek polskim producentom spirytusu

Na ratunek polskim producentom spirytusu

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. sxc.hu)Źródło:FreeImages.com
Liczba gorzelni w Polsce z roku na rok maleje. Te, które pozostały, proszą ministra rolnictwa o wsparcie, aby ratować się w ten sposób przed upadkiem – informuje „Puls Biznesu”.
– W okresie transformacji gospodarczej było ich 900. Według statystyk, na koniec 2013 r. zostało 104, ale faktycznie działa około 50 i kolejne znikają. Chcemy ratować tradycję wytwarzania spirytusu z rodzimych zbóż i owoców – powiedział Włodzimierz Warchalewski, prezes Związku Gorzelni Polskich i właściciel jednej z nich. Dodał, że gorzelnicy żałują teraz, iż nie postąpili tak jak sadownicy, którzy pomimo niskich cen jabłek, zorganizowali grupy producenckie, aby wspólnie produkować soki. – W naszej branży każdy działa sam, nie stać nas więc na uruchomienie działalności przetwórczej. Mam nadzieję, że ministerstwo rolnictwa pomoże nam uzyskać wsparcie – dodał szef ZGP.

W związku z tym ZGP opracował „Program 50+”, którym chce zwrócić uwagę ministra rolnictwa na los gorzelników. Przedstawiciele Związku tłumaczą, że w ten sposób chcą uratować 50 ostatnich pracujących małych, rolniczych gorzelni.

Puls Biznesu