Miller: Rząd idzie na wojnę. Ale co z rannymi?

Miller: Rząd idzie na wojnę. Ale co z rannymi?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Miller: Rząd idzie na wojnę. Ale co z rannymi? (fot. Wprost) Źródło:Wprost
- Jeśli polski rząd domaga się sankcji, musi mieć również plan działań osłonowych dla przedsiębiorców, których dotkną sankcje ze strony Rosji. Rząd musiał się spodziewać, że każda sankcja z naszej strony wywoła stosowną reakcję - komentował przewodniczący Sojuszu Lewicy Demokratycznej Leszek Miller. - Jak armia idzie na wojnę, to ważne żeby była jasna odpowiedź na pytanie: co się stanie z rannymi - dodał.
- Odnosimy wrażenie, że na to pytanie polski rząd nie potrafi odpowiedzieć - powiedział Miller.

Sojusz Lewicy Demokratycznej wyraził niezadowolenie z rosyjskiego embarga na polskie owoce i warzywa. Klub Poselski SLD będzie domagał się od Rady Ministrów podjęcia działań osłaniających polskich producentów oraz większej elastyczności w negocjacjach z Unią Europejską na rzecz ustanowienia specjalnego funduszu solidarnościowego.
 
 - Czasowe zwolnienie przedsiębiorców i firm z części świadczeń publicznych, specjalne linie kredytowe lub wsparcie aparatu dyplomatycznego w celu znalezienia innych rynków zbytu. Jednak najistotniejsze są negocjacje z Komisją Europejską w celu utworzenia unijnego funduszu solidarnościowego, z którego środki będą płynęły do przedsiębiorstw najboleśniej odczuwających embargo. Nic z tego się nie stało. Można odnieść wrażenie, że rząd jest zaskoczony - stwierdził Miller.
 
 - Apelujemy do ministra spraw zagranicznych, aby zaangażował się w tą sprawę. Fundusz rekompensujący utracone dochody powinien być utworzony. Polska jest największym producentem jabłek w Europie. W związku z sankcjami, straty poniosą tysiące polskich gospodarstw rolniczych - argumentował poseł Cezary Olejniczak. Polskie owoce i warzywa cieszą się dobrą marką na rynku Federacji Rosyjskiej. Embargo wiąże się ze stratami liczonymi w milionach euro.

SLD.org.pl, TVN24