Niemcy wydają na ubrania pięć razy więcej niż Polacy

Niemcy wydają na ubrania pięć razy więcej niż Polacy

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
Niemiecki rynek przyciąga polskie marki odzieżowe. Firma LPP, właściciel takich marek, jak Reserved czy Mohito, w tym roku zamierza otworzyć za zachodnią granicą cztery sklepy, w kolejnych latach chce otwierać co najmniej 10 rocznie. – Statystyczny Niemiec wydaje rocznie na odzież pięć razy więcej niż statystyczny Polak. Dlatego chcemy tam bardzo wyraźnie zaistnieć – podkreślają przedstawiciele spółki.


Polska firma odzieżowa w tym roku rozpoczyna ekspansję na niemieckim rynku. Jesienią powstaną tam cztery sklepy, w przyszłym roku kolejnych 20.

– Rynek niemiecki jest kilkakrotnie większy od polskiego, co czyni go bardziej atrakcyjnym. Chcemy tam bardzo wyraźnie zaistnieć – mówi agencji Newseria Dariusz Pachla, wiceprezes LPP, właściciela takich marek odzieżowych, jak: Reserved, Cropp, House, Mohito i Sinsay. – Pierwsze miasta, w których pojawimy się w tym roku, to Brema, Stuttgart, Hanower oraz Recklinghausen.

Równolegle do rozwoju w Europie Środkowej LPP wkracza też na inne rynki. Jesienią ma powstać pięć nowych sklepów w Chorwacji, w tym roku firma rozpocznie także działalność w Katarze.

Na koniec czerwca powierzchnia sprzedaży liczyła 674 tys. metrów kwadratowych, a pod koniec tego roku będzie to 726 tys. (na koniec 2013 roku było to 589 tys.).

– W tym roku planujemy zwiększyć powierzchnię naszych sieci handlowych łącznie o około 23 proc., czyli powstanie 138 tys. metrów kwadratowych nowych sklepów we wszystkich krajach, w których działamy oraz w nowych, czyli w Niemczech, Chorwacji i na Półwyspie Arabskim – mówi Dariusz Pachla.

Wzrost powierzchni sieci w Polsce wyniesie 45 tys. metrów kwadratowych. Nieco więcej wzrośnie na rynkach Unii Europejskich. Nowe sklepy powstają w krajach nadbałtyckich – na Litwie zadebiutowała najnowsza marka LPP, czyli Sinsay, pojawił się też nowy sklep Reserved. Na Łotwie powstały dwa nowe sklepy, zaś w Estonii – 11. Firma zakłada, że pod koniec roku łączna powierzchnia sprzedażowa w tych krajach będzie o 35 proc. wyższa niż przed rokiem. Nowe sklepy powstaną też na Słowacji (6) i w Czechach (11).

Sytuacja na wschodzie Europy wpłynęła na plany rozwojowe firmy w Rosji i na Ukrainie. W pierwszej połowie tego roku LPP zakładała wzrost powierzchni handlowych w 2014 roku o ponad 50 proc., najnowsze prognozy mówią o wzroście o 33 proc. (ze 141 tys. do 187 tys. metrów kwadratowych).

– Te kraje są dla nas bardzo ważne, ponieważ największa część przychodów spoza granic Unii pochodzi z tych właśnie rynków. Mamy zamiar się tam rozwijać, aczkolwiek biorąc pod uwagę obecną sytuację, zmniejszyliśmy nieco tempo rozwoju – wyjaśnia Pachla.

Planowana wartość nakładów na rozwój sieci sklepów to 380 mln zł. Kolejne 100 mln zostanie przeznaczone na rozbudowę centrum logistycznego.

Newseria.pl