Reklamodawcy szukają bardziej efektywnych form promocji w sieci, które nie będą irytowały internautów - pisze "Puls Biznesu".
Gazeta podkreśla, że rośnie nie tylko rynek reklamy internetowej (szacowany jest obecnie na 2,5 mld zł), ale także poziom irytacji reklamami wśród użytkowników internetu. Piotr Prajsnar, prezes Cloud Technologies przyznaje w rozmowie z gazetą, że internet przypomina dziś gigantyczny bazar, sprzedawcy próbują zachęcić nas do kupna produktów, którymi nie jesteśmy zainteresowani, i robią to w dodatku w bardzo nachalny sposób.
Najgorsze - zdaniem internautów - są wyskakujące banery i reklamowe filmy wideo. Z raportu portalu interaktywnie.com wynika, że nie toleruje ich odpowiednio 94 proc. i 75 proc. badanych. Reklamodawcy coraz częściej stosują więc tzw. reklamę osobistą, opartą na analizie potrzeb klientów. - Jej znaczenie będzie z pewnością nadal rosło i format ten zdominuje w przyszłości rynek reklamy internetowej - uważa Maciej Wyszyński, dyrektor zarządzający na Europę Środkową i Wschodnią w Sociomantic Labs.
Puls biznesu
Najgorsze - zdaniem internautów - są wyskakujące banery i reklamowe filmy wideo. Z raportu portalu interaktywnie.com wynika, że nie toleruje ich odpowiednio 94 proc. i 75 proc. badanych. Reklamodawcy coraz częściej stosują więc tzw. reklamę osobistą, opartą na analizie potrzeb klientów. - Jej znaczenie będzie z pewnością nadal rosło i format ten zdominuje w przyszłości rynek reklamy internetowej - uważa Maciej Wyszyński, dyrektor zarządzający na Europę Środkową i Wschodnią w Sociomantic Labs.
Puls biznesu