- Rolnicy kończą ten rok w złych nastrojach - powiedział Marek Sawicki w radiowej Jedynce, podsumowując ostatni rok w rolnictwie. Jak tłumaczył minister, powodem tej sytuacji jest znaczny spadek cen produktów.
Sawicki wyjaśniał, że na początku 2014 r. ceny surowców rolnych były wysokie, a potem rozpoczęły się problemy z eksportem produktów do Rosji. - Wtedy zaczął się duży zjazd cenowy i nic dziwnego, że rolnicy kończą ten rok w złych nastrojach - powiedział. Stwierdził też, że rok 2014 był "trudny i przełomowy dla rolnictwa".
Minister zaznaczał, że jego resort już w 2008 roku rozpoczął poszerzać eksport polskich produktów na inne rynki. Dodał, że wartość eksportu wzrosła wtedy z 10 miliardów euro do ponad 20 miliardów. - Mimo kryzysu i embarga, wszystko wskazuje na to, że w tym roku utrzymamy wzrost eksportu - mówił Sawicki.
Jak wymieniał minister, dla jego resortu najważniejszą sprawą jest wprowadzenie unijnego programu rozwoju obszarów wiejskich. Kolejnym zadaniem ma być znalezienie nowych rynków zbytu. Natomiast według Sawickiego, sporym zagrożeniem dla rolników może być rozprzestrzenienie się afrykańskiego pomoru świń.
Polskie Radio
Minister zaznaczał, że jego resort już w 2008 roku rozpoczął poszerzać eksport polskich produktów na inne rynki. Dodał, że wartość eksportu wzrosła wtedy z 10 miliardów euro do ponad 20 miliardów. - Mimo kryzysu i embarga, wszystko wskazuje na to, że w tym roku utrzymamy wzrost eksportu - mówił Sawicki.
Jak wymieniał minister, dla jego resortu najważniejszą sprawą jest wprowadzenie unijnego programu rozwoju obszarów wiejskich. Kolejnym zadaniem ma być znalezienie nowych rynków zbytu. Natomiast według Sawickiego, sporym zagrożeniem dla rolników może być rozprzestrzenienie się afrykańskiego pomoru świń.
Polskie Radio