Janusz Piechociński zapowiedział, że nie pozostawi "frankowiczów na lodzie". Po piątkowym zawirowaniu na światowych giełdach wicepremier komentował, że to "jednodniowy impuls" i sprawą zajmie się Szwajcarski Bank Narodowy, ale w niedzielę zmienił ton. - Prowadzone są rozmowy z bankami, a jeśli będzie taka potrzeba, rząd w większym stopniu wesprze osoby spłacające kredyty we frankach szwajcarskich - mówił Piechociński.
Piechociński tłumaczył, że utrzymanie się franka powyżej 4 zł wymusi "myślenie o planie racjonalnego wsparcia" - szef resortu gospodarki nie sprecyzował jednak, o jakie działania może chodzić.
Aby zwalczać niekorzystnie wysoki kurs franka, na Węgrzech ustawowo przewalutowano kredyty na forinta według kursu z połowy listopada 2014 r. Jednocześnie banki zmniejszyły o 15-20 proc. zadłużenie klientów, jednorazowo odpisując im od długu spread walutowy, który pobierały od dnia zaciągnięcia kredytu.
Polsce zaciągniętych jest obecnie 1,8 mln długoterminowych kredytów hipotecznych, z czego połowa to kredyty złotówkowe, a druga - walutowe.
Wyborcza.biz
Aby zwalczać niekorzystnie wysoki kurs franka, na Węgrzech ustawowo przewalutowano kredyty na forinta według kursu z połowy listopada 2014 r. Jednocześnie banki zmniejszyły o 15-20 proc. zadłużenie klientów, jednorazowo odpisując im od długu spread walutowy, który pobierały od dnia zaciągnięcia kredytu.
Polsce zaciągniętych jest obecnie 1,8 mln długoterminowych kredytów hipotecznych, z czego połowa to kredyty złotówkowe, a druga - walutowe.
Wyborcza.biz