Po dzisiejszym spotkaniu Komisji Stabilności Finansowej z przedstawicielami banków, minister finansów Mateusz Szczurek zapowiedział, że nie będzie działań mających zamrażać kurs franka. Potwierdzono także, że instytucje bankowe będą uwzględniać ujemny LIBOR, co oznacza, że powinien on mieć wpływ na wysokość raty obniżając część odsetkową.
- Ani jeden z banków, które dziś brały udział w spotkaniu nie zamierza stosować tego rodzaju zapisów, w których stawka bazowa LIBOR byłaby limitowana na poziomie równym zero. Wszystkie banki będą uwzględniały LIBOR poniżej zera. Byłoby rażącym naruszeniem symetrii ryzyk wprowadzenie sytuacji, w której wszystko jest dobrze, ale banki i tak nie mogą stracić. Takiej sytuacji rząd, KSF nie akceptuje, bo ryzyko rynkowe dotyka wszystkich - mówił Mateusz Szczurek, minister finansów.
- Zamrożenie kursu franka na jakimś stałym poziomie powodowałoby utrwalenie strat. Mówimy o kredytach, które będą żyć jeszcze kilkanaście lat. Usztywnianie kursu na obecnym poziomie mogłoby być bardzo niekorzystne dla kredytobiorców, bo niewykluczone, że polska waluta się umocni - tłumaczył Szczurek w rozmowie z TVN24. Dodał także, że scenariusz wzrostu wartości franka w stosunku do złotego był uwzględniany w stress testach na mniej więcej tym poziomie, który obserwujemy obecnie. - Nie było scenariusza obniżki stóp procentowych, która poprawia sytuację kredytobiorców, a nie pogarsza sytuacji banków - uważa szef resortu finansów.
TVN24
- Zamrożenie kursu franka na jakimś stałym poziomie powodowałoby utrwalenie strat. Mówimy o kredytach, które będą żyć jeszcze kilkanaście lat. Usztywnianie kursu na obecnym poziomie mogłoby być bardzo niekorzystne dla kredytobiorców, bo niewykluczone, że polska waluta się umocni - tłumaczył Szczurek w rozmowie z TVN24. Dodał także, że scenariusz wzrostu wartości franka w stosunku do złotego był uwzględniany w stress testach na mniej więcej tym poziomie, który obserwujemy obecnie. - Nie było scenariusza obniżki stóp procentowych, która poprawia sytuację kredytobiorców, a nie pogarsza sytuacji banków - uważa szef resortu finansów.
TVN24