90 mln zł za aquapark bez dachu. Biedroń zwołuje sztab kryzysowy

90 mln zł za aquapark bez dachu. Biedroń zwołuje sztab kryzysowy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Robert Biedroń (LUKASZ WIESZALA / FOKUSMEDIA / NEWSPIX.PL)Źródło:Newspix.pl
Sąd Arbitrażowy w Warszawie zdecydował, że Słupsk musi zapłacić 20 milionów złotych wyrzuconemu z budowy aquaparku wykonawcy - informuje Radio Gdańsk. Dla miasta, którego prezydentem jest Robert Biedroń, jest to katastrofa finansowa.
Władze Słupska na razie nie poznały uzasadnienia decyzji sądu. Firma Termochem wykonała dodatkowe prace na budowie aquaparku, wcześniej to ona budowała ten park wodny przez dwa lata.

Słupsk miał dość opóźnień w budowie, zerwał umowę z Termochem i zażądał od firmy zapłacenia kar umownych. Jak ustaliło Radio Gdańsk miało być to 24 mln zł. Takiej samej kwoty domagał się Termochem. Ostatecznie, Sąd Arbitrażowy przyznał miastu milion złotych, a firmie przyznał 21 milionów odszkodowania.

"Katastrofa finansowa"

Krystyna Danilecka-Wojewódzka, wiceprezydent Słupska, powiedziała, że jest załamana, ponieważ decyzja sądu może oznaczać katastrofę finansową dla miasta. Jak poinformowało Radio Gdańsk, w związku z orzeczeniem sądu prezydent Robert Biedroń w na piątek zwołał sztab kryzysowy, który ma za zadanie ustalić strategię działania wobec decyzji Sądu Arbitrażowego.

Aquapark i 70 mln

Budowę aquaparku rozpoczęły poprzednie władze Słupska, a jego budowa miała zakończyć się dwa lata temu. Jak na razie wydano na nią 70 mln zł. Inwestycja wciąż nie posiada m.in. zadaszenia.

Radio Gdańsk