Grecki kryzys: Lawina wniosków o paszport zagraniczny

Grecki kryzys: Lawina wniosków o paszport zagraniczny

Dodano:   /  Zmieniono: 
Grecki kryzys: Lawina wniosków o paszport zagraniczny (fot. ChiccoDodiFC/fotolia.pl)
Ponieważ banki w Grecji są zamknięte już od prawie dwóch tygodni, obywatele kraju mają coraz większe problemy z normalnym funkcjonowaniem - informuje "Washington Post". Sytuacja w Helladzie dotknęła także przebywających w tym kraju uchodźców.
"Washington Post" wymienia kilka kuriozalnych sytuacji, które wpływają na codzienne życie w Grecji. Najgorzej przedstawiają się realia w jakich żyć muszą uchodźcy na terenie Grecji - to co dzieje się w Helladzie powoduje, że wstrzymano programy, które zapewniały im wodę i wyżywienie. Jeden z tamtejszych ministrów mówi nawet o możliwych buntach w związku z brakami.

Utrudnienia dotyczą też szeroko rozumianego transportu: problemy napotkali kierowcy, turyści i obywatele Grecji przebywający za granicą. Ponieważ ich karty kredytowe zostały zablokowane, wielu z nich nie może wrócić do domu. Spotykane są również problemy z zakupem biletów lotniczych, a pilotom zdarza się zabierać ze sobą ponad 11 tys. dolarów w gotówce, by w razie czego mieć jak zapłacić za... paliwo.

W greckich portach zalegają też góry importowanych towarów, których nikt nie może lub nie chce kupować w ogarniętej kryzysem Grecji. Wśród nich znajduje się jedzenie, lekarstwa oraz inne rzeczy użytku codziennego. Rośnie również ilość wniosków o wydanie paszportu - dziennie w samych tylko Atenach 1,5 tys. stara się o otrzymanie tego dokumentu.

Referendum

W niedzielnym referendum ws. warunków zagranicznej pomocy, które zakładały dalsze reformy i oszczędności po stronie Aten, na "nie" zagłosowało 61,31 procent Greków. Za zawarciem porozumienia ws. pomocy było 38,69 procent głosujących.

Pomoc dla Grecji

Władze Grecji zwróciły się w czwartek wieczorem do swych wierzycieli - UE, EBC i MFW - o nowy pakiet pomocowy w wysokości 53,5 mld euro na trzy lata. W zamian Ateny zaproponowały m.in. podwyżkę VAT-u, reformę emerytur i administracji publicznej.

Dokument "Priorytetowe działania i zobowiązania" liczy 13 stron. Grecy zgodzili się na "ujednolicony system stawek VAT w wysokości 23 proc.". Podniesiony miałby zostać m.in. VAT od restauracji; obecnie obowiązuje 13-procentowa stawka. VAT od produktów podstawowych, prądu, wody i hoteli wynosiłby 13 proc., a 6 proc. w przypadku leków, książek i teatrów.

Fakt otrzymania propozycji przez szefa eurogrupy Jeroena Dijsselbloema potwierdził na Twitterze jej rzecznik Michel Reijns. Dodał, że propozycja zostanie rozpatrzona.
"Washington Post"