Rada Ministrów podczas wyjazdowego posiedzenia we Wrocławiu przyjęła projekt ustawy o działalności gospodarczej przygotowany przez ministra gospodarki, którego głównym założeniem jest myśl, iż "wszystko co nie jest zabronione - jest dozwolone". Aby regulacje te weszły w życie projekt musi poprzeć Sejm i Senat, a także uzyskać podpis prezydenta.
W uzasadnieniu przyjęcia projektu stwierdzono, że "podstawą regulacji odnoszących się do działalności gospodarczej jest przekonanie, że 99 proc. prowadzących tę działalność prowadzi ją rzetelnie i uczciwie”, wobec czego głównymi zasadami nowej ustawy będzie możliwość podjęcia przez przedsiębiorcę każdego działania, pod warunkiem, że nie jest ono prawnie zakazane, a także konieczność przyjęcia wykładni prawa korzystnej dla przedsiębiorcy w sytuacji, w której występuje sprzeczność wykładni. Rząd chce, by relacje pomiędzy państwem, a przedsiębiorcą przyjęły "charakter zbliżony do relacji partnerskich”.
Rząd wskazał, że obowiązują ustawa o swobodzie działalności gospodarczej z 2004 roku nie spełnia oczekiwań przedsiębiorców i nie odzwierciedla "rzeczywistych problemów, dynamicznie zmieniającego się rynku gospodarczego”
"Co nie jest prawem zabronione – jest dozwolone”
W nowej ustawie zawarto przepis gwarantujący pełną swobodę działań przedsiębiorców w każdym zakresie, który nie jest prawem zabroniony. "Dopuszczalne będą więc wszelkie działania wprost, niezabronione przez prawo, szczególnie te zmierzające do zabezpieczenia interesu gospodarczego przedsiębiorcy” – podkreślono w komunikacie wydanym po posiedzeniu rządu.
Interpretacja przepisów na korzyść przedsiębiorcy
Ponadto rząd zgodził się, by w wypadku wystąpienia sprzeczności interpretacji przepisu prawa, ważna będzie interpretacja korzystna dla przedsiębiorcy. Przepisy dotyczące tej kwestii skierowane będą do organów administracji, które tę zasadę w relacjach z prywatnymi podmiotami gospodarczymi będą musiały stosować. Co więcej, nowe regulacje wprowadzą zasadę domniemania uczciwości przedsiębiorcy, która obowiązywać będą w przypadku, gdy mimo przeprowadzenia wszelkich możliwych dowodów w trakcie postępowania, nadal pozostaną wątpliwości dotyczące stanu faktycznego. W każdej takiej sytuacji stwierdzić trzeba będzie, iż przedsiębiorca jest niewinny.
Uczciwa konkurencja i proporcjonalność
Rada Ministrów zdecydowała także nałożyć inne obowiązki na urzędy, w tym nakaz podejmowania decyzji w taki sposób, by ich efekt nie był „nadmiernie uciążliwy” dla przedsiębiorcy. Prowadzący działalność gospodarczą będą mogli także oczekiwać, że „działając w dobrej wierze i z poszanowaniem prawa, nie narazi się na niekorzystne skutki prawne działań/decyzji, zwłaszcza tych, których nie mógł przewidzieć w chwili ich podejmowania”.
Państwo będzie musiało również stworzyć takie warunki konkurencji, by przeciwdziałać praktykom ją naruszającym.
Dodatkowe regulacje
Zdecydowano również, że przedsiębiorca będzie mógł zawiesić działalność na 36 miesięcy, organy administracji będą miały określony termin na załatwienie konkretnych spraw, tak samo jak na wyznaczenie przedsiębiorcy rozsądnego terminu realizacji wymaganych działań, postępowania administracyjne będą mogły być prowadzone na wniosek przedsiębiorcy w formie mediacji, przeprowadzenie kontroli u przedsiębiorcy będzie możliwe po uprzedniej analizie prawdopodobieństwa naruszenia prawa.
Ustawa Wilczka
Mieczysław Wilczek był autorem ustawy o wolności gospodarczej z 1988 roku. Przepisy te dały pracę około 6 milionom Polaków. Ustawa była prosta, zajmowała pięć kartek.
CIR
Rząd wskazał, że obowiązują ustawa o swobodzie działalności gospodarczej z 2004 roku nie spełnia oczekiwań przedsiębiorców i nie odzwierciedla "rzeczywistych problemów, dynamicznie zmieniającego się rynku gospodarczego”
"Co nie jest prawem zabronione – jest dozwolone”
W nowej ustawie zawarto przepis gwarantujący pełną swobodę działań przedsiębiorców w każdym zakresie, który nie jest prawem zabroniony. "Dopuszczalne będą więc wszelkie działania wprost, niezabronione przez prawo, szczególnie te zmierzające do zabezpieczenia interesu gospodarczego przedsiębiorcy” – podkreślono w komunikacie wydanym po posiedzeniu rządu.
Interpretacja przepisów na korzyść przedsiębiorcy
Ponadto rząd zgodził się, by w wypadku wystąpienia sprzeczności interpretacji przepisu prawa, ważna będzie interpretacja korzystna dla przedsiębiorcy. Przepisy dotyczące tej kwestii skierowane będą do organów administracji, które tę zasadę w relacjach z prywatnymi podmiotami gospodarczymi będą musiały stosować. Co więcej, nowe regulacje wprowadzą zasadę domniemania uczciwości przedsiębiorcy, która obowiązywać będą w przypadku, gdy mimo przeprowadzenia wszelkich możliwych dowodów w trakcie postępowania, nadal pozostaną wątpliwości dotyczące stanu faktycznego. W każdej takiej sytuacji stwierdzić trzeba będzie, iż przedsiębiorca jest niewinny.
Uczciwa konkurencja i proporcjonalność
Rada Ministrów zdecydowała także nałożyć inne obowiązki na urzędy, w tym nakaz podejmowania decyzji w taki sposób, by ich efekt nie był „nadmiernie uciążliwy” dla przedsiębiorcy. Prowadzący działalność gospodarczą będą mogli także oczekiwać, że „działając w dobrej wierze i z poszanowaniem prawa, nie narazi się na niekorzystne skutki prawne działań/decyzji, zwłaszcza tych, których nie mógł przewidzieć w chwili ich podejmowania”.
Państwo będzie musiało również stworzyć takie warunki konkurencji, by przeciwdziałać praktykom ją naruszającym.
Dodatkowe regulacje
Zdecydowano również, że przedsiębiorca będzie mógł zawiesić działalność na 36 miesięcy, organy administracji będą miały określony termin na załatwienie konkretnych spraw, tak samo jak na wyznaczenie przedsiębiorcy rozsądnego terminu realizacji wymaganych działań, postępowania administracyjne będą mogły być prowadzone na wniosek przedsiębiorcy w formie mediacji, przeprowadzenie kontroli u przedsiębiorcy będzie możliwe po uprzedniej analizie prawdopodobieństwa naruszenia prawa.
Ustawa Wilczka
Mieczysław Wilczek był autorem ustawy o wolności gospodarczej z 1988 roku. Przepisy te dały pracę około 6 milionom Polaków. Ustawa była prosta, zajmowała pięć kartek.
CIR