Zdaniem Uczkiewicza, "pranie brudnych pieniędzy służy oliwieniu mechanizmów korupcji i umacnianiu finansowemu struktur przestępczych".
Biuro GIIF prowadzi obecnie 550 postępowań związanych z podejrzeniem prania pieniędzy. W I półroczu 2003 r. GIIF złożył 63 zawiadomienia do prokuratury. W tym czasie efektem pracy Inspektora było także dziewięć wstrzymanych transakcji i dwie blokady rachunków. W ostatnim roku GIIF badał m.in. podejrzane transakcje w firmach handlujących paliwami.
Jak działa GIIF? "Jeżeli do banku regularnie przychodzi osoba z reklamówkami wypchanymi pieniędzmi, bank ma obowiązek powiadomić głównego inspektora. My zbieramy informacje na temat tej osoby i próbujemy znaleźć uzasadnienie dla transakcji. Jeżeli na podstawie dostępnych informacji nie uda się znaleźć uzasadnienia, znaczy to, że mamy do czynienia co najmniej z próbą wprowadzenia do obrotu środków pochodzących ze źródeł nieujawnionych" - wyjaśnił Uczkiewicz. Dodał, że wtedy kierowane jest zawiadomienie do prokuratury.
rp, pap