Minister środowiska: Słowo "dekarbonizacja" było opacznie interpretowane

Minister środowiska: Słowo "dekarbonizacja" było opacznie interpretowane

Dodano:   /  Zmieniono: 20
Zdjęcie ilustracyjne (fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
Minister środowiska Jan Szyszko w "Sygnałach Dnia" zauważył, że słowo "dekarbonizacja" było opacznie interpretowane. Mówił to w odniesieniu do informacji zawartych w dokumencie końcowym paryskiego szczytu klimatycznego.

- Dwutlenek węgla jest gazem życia - przypomniał Jan Szyszko. Minister środowiska tłumaczył, że dekarbonizacja to zmniejszanie koncentracji dwutlenku węgla w atmosferze. Chodzi więc o działanie zgodne z koncepcją zrównoważonego rozwoju, czyli z jednej strony zmniejszanie emisji C02, a z drugiej strony odtwarzanie układów przyrodniczych poprzez pochłanianie dwutlenku węgla z atmosfery.

Minister Szyszko stwierdził również, że porozumienie klimatyczne podpisane w sobotę w Paryżu jest szansą na rozwój gospodarczy. - Świat i Polska może na tej polityce nie tracić, ale zyskiwać. Mówimy o wzroście gospodarczym z poszanowaniem praw rządzących przyrodą - ocenił. - Zgodnie z paryskim układem kraje rozwinięte mają wspomóc kraje rozwijające się kwotą 100 miliardów dolarów. Polska, jeśli ma ochotę, może także ponieść koszty tej pomocy - dodał Szyszko.

Polskie Radio