– Na dzień dzisiejszy nie ma żadnej informacji na ten temat, ale z informacji jakie do nas docierają z negocjacji offsetowych wynika, że Francuzi nie są w stanie spełnić oczekiwań strony polskiej – powiedział Misiewicz. Przyznał, że nie podjęto jeszcze decyzji o unieważnieniu przetargu, ale gdyby do niej doszło, to Airbus (producent wybranych przez poprzedni rząd śmigłowców Caracal - red.) mógłby stanąć w przetargu.
Rzecznik MON był pytany również o priorytety, jakie stawia sobie obecnie kierownictwo MON. Wymienił wśród nich przygotowania do szczytu NATO, zwiększenie liczebności polskiej armii, poprawa jej wyposażenia oraz stworzenie obrony terytorialnej.
Szczyt NATO
– Mimo, że opozycja próbuje zachowywać się w dziwny sposób i działa na niekorzyść Polski oraz, że gdy przyszliśmy do MON okazało się, że nic nie jest zapewnione, to dziś wszystkie umowy i przetargi (ws. organizacji szczytu NATO - red.) są w toku – podkreślił. – Poprzedni minister nie wdrożył żadnych przetargów w związku ze szczytem NATO – wskazał Misiewicz.
Nowe prawo
Misiewicz dodał, że w kwestii rozwoju polskiej armii główny nacisk położony będzie na zwiększenie liczebności żołnierzy zawodowych do 150 tys. oraz ich lepsze wyposażenie. W tym celu wprowadzono ustawę likwidującą 12-letni limit służby zawodowej szeregowych oraz stworzono projekt nowej ustawy ws. przetargów na sprzęt wojskowy.
TVP Info