Orlen bez Wróbla?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Sprawę m.in. zarzutów niegospodarności i niewłaściwego zarządzania ma wyjaśnić zbierająca się w czwartek Rada Nadzorcza Orlenu. Niewykluczone odwołanie prezesa Zbigniewa Wróbla.
Rada Nadzorcza PKN Orlen w pierwszej kolejności ma zapoznać się z audytami, by wyjaśnić pojawiające się w mediach zarzuty. Rada zajmie się też sprawą przecieku do mediów informacji o anulowaniu przetargu na kupno Rafinerii Gdańskiej (obecnie Grupy Lotos), w którym wyłączność miało konsorcjum PKN.

W porządku obrad znalazł się ponadto punkt dotyczący zmian w składzie rady nadzorczej. Nieoficjalnie mówi się o możliwości odwołania prezesa PKN Zbigniewa Wróbla.

Atmosfera niepokoju i artykułów prasowych na temat niegospodarności nie  służy spółce i jej władze powinny zrobić wszystko, aby tę sytuację ustabilizować - uważa Rafał Jankowski z CDM Pekao SA. "Raporty audytorów dotyczące możliwych nieprawidłowości w PKN z pewnością dobrze na kurs akcji nie wpłyną. Jeśli ktoś ma zostać odwołany, to trzeba go szybko odwołać, a jeśli nie, to trzeba tym ludziom pozwolić normalnie pracować" - powiedział.

Jego zdaniem jednak, odwołanie prezesa na najbliższym posiedzeniu rady jest mało prawdopodobne, bo zmiana w tak dużej spółce, gdzie Skarb Państwa kontroluje prawie 30 proc., wymaga nie tylko decyzji gospodarczych, ale i politycznych. "Z informacji krążących po rynku wynika, że ta decyzja jeszcze nie została podjęta" - dodał.

Zdaniem Sebastiana Słomki z BDM PKO BP, sygnały płynące z  Ministerstwa Skarbu Państwa sugerują, że jeśli dojdzie do zmian w  zarządzie, to prawdopodobnie stanie się tak dopiero na styczniowym posiedzeniu rady nadzorczej.

We wtorek minister skarbu Piotr Czyżewski powiedział, że jego zdaniem podczas zaplanowanego na 11 grudnia posiedzenia Rady Nadzorczej PKN Orlen zmiany w zarządzie spółki nie są możliwe.

Słomka uważa, że ewentualne przyszłe zmiany w zarządzie mogą mieć negatywny wpływ na procesy zachodzące w spółce, w tym trwające rozmowy z węgierskim MOL w sprawie fuzji obydwu koncernów.

Zdaniem Jankowskiego, inwestorzy przede wszystkim zwracają uwagę na wyniki finansowe spółki i efekty programu oszczędnościowego, co będzie głównym czynnikiem kształtowania się kursu spółki w dłuższym terminie. "Uważam, że praca ostatnich dwóch zarządów PKN poprawiała efektywność spółki, czego dowodem jest poprawa jej wyników. Wprawdzie przed czterema laty zyski też były duże, ale wtedy PKN działał na rynku chronionym przez cła na paliwo" - powiedział Jankowski.

"Jeśli okaże się, że wyniki będą dobre i przyszłoroczny program restrukturyzacji zostanie zrealizowany, to jestem przekonany, że  kurs będzie wzrastał. Uważam, że rynek wierzy w ten program" -  powiedział.

W środę na zamknięciu kurs PKN zniżkował o 1,67 proc., do 23,60 zł, podczas gdy indeks WIG 20 zniżkował o 0,42 proc., do 1539,32 pkt.

em, pap