Bell Helicopter oferuje MON śmigłowce szturmowe. Chce je montować w Polsce

Bell Helicopter oferuje MON śmigłowce szturmowe. Chce je montować w Polsce

Dodano:   /  Zmieniono: 
Bell AH-1Z Viper (fot. By Looper5920 [Public domain], via Wikimedia Commons)
Bell Helicopter planuje wystartować w przetargu na dostawę śmigłowców szturmowych dla Polskich Sił Zbrojnych w ramach programu "Kruk", poinformował wiceprezes Robert T. Hastings. Spółka popierana przez rząd Stanów Zjednoczonych zaoferuje do 32 szt. modelu AH-1Z "Viper", które będą składane w jednym z polskich zakładów.

– Bell Helicopter proponuje Polsce produkt najwyższej próby, jeden z najnowocześniejszych na świecie śmigłowców szturmowych. Koszty operacyjne, czyli zakup, utrzymanie i serwisowanie są znacznie niższe niż w przypadku porównywalnych maszyn – powiedział Hastings na konferencji prasowej.

Wiceprezes zapewnił, że śmigłowiec będzie zaoferowany z całym pakietem środków walki, programem szkolenia i serwisowania. Widzi też pole do współpracy z polskimi firmami.  – Bell jest otwarty na współpracę przemysłową z kupującym. Może się ona opierać na udostępnieniu całej technologii serwisu oraz fabrycznych przeglądów technicznych – zaznaczył Hastings.

Jego zdaniem, dodatkowym atutem propozycji amerykańskiego producenta jest możliwość połączenia pakietu z platformą UH-1Y czyli śmigłowcem wielozadaniowym z rodziny Bell Helicopter. – Połączenie oby tych maszyn w ramach jednej oferty jest wyjątkowo korzystne cenowo, ponieważ mają one 85% wspólnych części. Dzięki temu można także wspólnie organizować szkolenia dla pilotów i obsługi technicznej dla obu typu maszyn – wskazał wiceprezes.

Natomiast w rozmowie z ISBnews Hastings uściślił, że pole do współpracy z polskimi firmami jest spore. Dużo jednak zależy od ostatecznych decyzji Ministerstwa Obrony Narodowej (MON) i końcowej specyfikacji warunków zamówienia. 

– Wiemy, że wymogiem podpisania umowy na dostawę śmigłowców może być współpraca z krajowymi firmami, ale resort obrony jeszcze nie sprecyzował szczegółów. My najchętniej podzielilibyśmy się wiedzą z zakresu elektroniki, np. radarów, broni czy awioniki – powiedział  wiceprezes. 

Hastings podkreślił, że Bell Helicopter czeka ze szczegółami oferty, aż MON sprecyzuje swoje oczekiwania i przedstawi szczegółową specyfikację zamówienia. 

– Wówczas będziemy mogli rozpocząć rozmowy z potencjalnymi partnerami. Wierzymy, że niedługo podpiszemy porozumienie o współpracy z należącym do Sikorsky'ego zakładem w Mielcu i innymi potencjalnymi partnerami – poinformował wiceprezes.

Możliwe inwestycje?

Według niego, zakres umowy z potencjalnymi partnerami, w tym m. in z Mielcem, będzie szeroki i zapewni wymianę informacji. Bell Helicopter nie wyklucza dodatkowo konieczności inwestycji w Polsce.

– Chcemy, by śmigłowce były składane w Polsce. Niezależnie od tego, który zakład wybierzemy jesteśmy gotowi na ewentualne inwestycje i zatrudnienie nowych pracowników. Należy niemniej pamiętać, że taka umowa może nie dać nowych etatów, ale uratować istniejące miejsca pracy, a to jest równie dużą wartością – podsumował Hastings w rozmowie z ISBnews.

Ogłoszony przez Inspektorat Uzbrojenia program "Kruk" na zakup śmigłowców wielozadaniowych dla polskiej armii obejmuje dostawę do 32 maszyn. Szacowany koszt może, według różnych źródeł, wynieść nawet 5 mld zł.

Lesław Kretowicz

(ISBnews)