Radio Eska podało, że przez błąd w systemie informatycznym TP SA, około miliona abonentów otrzyma wkrótce zawyżone rachunki. Na części faktur miał być nieprawidłowo naliczony 7-procentowy podatek VAT.
Od 1 maja dostęp do internetu dla osób indywidualnych i placówek oświatowych jest zwolniony z VAT-u. VAT za dostęp do internetu dla osób prowadzących działalność gospodarczą wynosi 22 proc.
"Wiadomość dotycząca miliona klientów jest absolutnie nieprawdziwa" - powiedziała Górska.
Według niej, Telekomunikacja oznaczyła w swoim systemie grupę klientów zwolnioną z VAT-u - osoby prywatne i placówki oświatowe. "Ta grupa klientów została oznaczona i oni z całą pewnością dostaną fakturę pomniejszoną o VAT" - powiedziała.
Przyznała jednak, że istnieje "nieznaczna liczba przypadków" w skali kraju, które zostały uznane za tzw. przypadki wątpliwe. Dotyczy to np. klientów, którzy zostali zarejestrowani w systemie TP SA jako osoby prywatne, a jednocześnie prowadzą placówkę oświatową. "To jest przypadek wątpliwy, bo może być zakwalifikowany zarówno jako działalność gospodarcza, jak też jako klient indywidualny" - powiedziała Górska.
Podkreśliła, że Telekomunikacja liczy, iż klienci, których błędnie zakwalifikowano do innej grupy płatników, zwrócą się do TP SA, aby wyjaśnić wątpliwości. Osoby, którym zostanie błędnie doliczony podatek VAT, będą miały odliczony ten podatek w następnym rachunku.
sg, pap