Więcej PKO BP?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ministerstwo Skarbu Państwa nie wyklucza, że zwiększy liczbę akcji PKO BP dostępnych dla drobnych inwestorów w zależności od popytu.
"Prospekt przewiduje możliwość przesunięć między transzami, do  jednej trzeciej puli akcji. To jest władztwo ministra skarbu i w  zależności od tego, jaki będzie popyt, nie tylko w transzy dla  inwestorów indywidualnych, to będzie podjęta ewentualnie decyzja o  przesunięciach między transzami" - powiedział w rozmowie z PAP Przemysław Morysiak, wiceminister skarbu.

"Pamiętajmy, że jest dodatkowa pula akcji, którą minister może w  pierwszej kolejności przesunąć" - dodał.

Wiceminister skarbu powiedział, że nadal trwa analiza dotycząca poniedziałkowego uruchomienia lokat prywatyzacyjnych w oddziałach banku dla inwestorów indywidualnych.

Skarb Państwa planuje sprzedać 30 proc. akcji PKO BP. Do  instytucjonalnych inwestorów zagranicznych trafić ma 35 proc. oferty, do krajowych inwestorów instytucjonalnych 30 proc., a do krajowych inwestorów detalicznych 25 proc.10 proc. oferty stanowi pula dodatkowa, którą można będzie wykorzystać na akcje premiowe lub zwiększenie innych transz.

Mogą jeszcze nastąpić przesunięcia pomiędzy transzami wynoszące do 10 proc. oferty.

Wiceminister powiedział także, że możliwość nabycia przez inwestorów indywidualnych akcji banku nie kończy się tylko na  założeniu lokaty prywatyzacyjnej. Mogą oni nabywać akcje banku również w biurach maklerskich od 22 października.

"Chcemy uniknąć wrażenia, że prywatyzacja dla inwestora indywidualnego kończy się z wyczerpaniem lokaty prywatyzacyjnej" -  powiedział wiceminister PAP.

"Nawet jeśli ta pula ulegnie wyczerpaniu pierwszego dnia, to  inwestor indywidualny może złożyć zapisy na takie same akcje w  biurze maklerskim, tyle tylko, że już wtedy musi założyć rachunek. Tam będzie prawdopodobnie więcej akcji na niego czekało" -  powiedział.

Zdaniem Morysiaka biura maklerskie mają konkurencyjne warunki dla lokaty prywatyzacyjnej.

"Oczywiście mogą być redukcje (sprzedaży akcji PKO BP - PAP), ale  prawdopodobnie w biurach maklerskich nie będzie kolejek. Jeśli będzie zwiększony popyt w tamtej transzy, to będą proporcjonalne redukcje, ale dodatkowe zachęty znajdą się również w transzy od 22 października" - powiedział.

"Będzie możliwy upust cenowy przez pierwszy tydzień dokładnie taki, jak przy lokacie prywatyzacyjnej. Są akcje darmowe, jedna akcja za 20 akcji trzymanych przez rok. Biura maklerskie przygotowały liczne zachęty w postaci np. kredytów" - dodał.

Inwestorzy indywidualni niekorzystający z lokaty prywatyzacyjnej będą mogli zapisać się na co najmniej 10 i nie więcej niż 25.000 akcji PKO BP. Zapisy będą przyjmować wszystkie domy maklerskie.

Inwestorzy zapisujący się na akcje od 22 do 29 października skorzystają z 4 proc. dyskonta, a zapisujący się 2 i 3 listopada z  dyskonta w wysokości 2 proc.

W sobotę gazety podały, że ewentualna decyzja resortu dotycząca zwiększenia puli akcji na lokatę prywatyzacyjną zapadnie w  poniedziałek wcześnie rano.

Jednak wiceminister skarbu powiedział, że "spotkanie w  Ministerstwie Skarbu jest tylko domniemaniem".

"Jedyny moment, gdy można podjąć taką decyzję, to do godz. 8.05 w  poniedziałek. Równie dobrze można ją podjąć dziś, jeśli byłaby jakaś decyzja do podjęcia, jutro do południa lub o godz. 7.00 w  poniedziałek" - powiedział.

Lokaty prywatyzacyjne, zakładane w oddziałach banku od 11 do 21 października w kolejności zgłoszeń, nie będą objęte redukcjami przy zakupie. Klienci będą mogli wpłacać na nie od 500 do 20.000 zł, ale przyjmowanie zapisów zakończy się, gdy łączna kwota na  lokatach przekroczy 720 mln zł. Korzystający z lokat kupią akcje również z 4 proc. dyskontem.

Oprocentowanie środków na lokatach wyniesie 3 proc. w skali roku, a po ogłoszeniu ceny emisyjnej klienci będą jeszcze mogli zrezygnować z zakupu i wycofać środki.

ss, pap