"Jutro po południu będzie dokonana zmiana w rządzie RP. Premier wnioskuje o odwołanie pana Krzysztofa Patera ze stanowiska ministra polityki społecznej i mianowanie pani wicepremier Jarugi- Nowackiej na to stanowisko" - powiedział Kwaśniewski podczas konferencji prasowej w Pałacu Prezydenckim w Warszawie.
Prezydent dodał, że dobrze odnosi się do kandydatury Jarugi- Nowackiej.
"Być może taka swoista równowaga, że jeden z wicepremierów będzie się zajmował problematyką gospodarczą, a drugi społeczną, ma sens. Jest to wniosek premiera Belki, do którego mam szacunek i zaufanie. Jestem przekonany, że chce podjąć decyzję, która będzie skuteczna i efektywna" - powiedział Kwaśniewski.
O spodziewanej dymisji Patera mówił we wtorek po posiedzeniu rządu Gronicki. Choć nie chciał mówić o którego z ministrów chodzi, zapewnił, że nie dotyczy to ani jego, ani wicepremiera Jerzego Hausnera.
Dał jednak do zrozumienia, że Pater "nie wykorzystał wszystkich możliwości", by przekonać zainteresowane środowiska i posłów do dwóch bardzo ważnych ustaw z tzw. planu Hausnera, które w miniony piątek zostały odrzucone przez Sejm.
Chodzi m.in. o ustawę różnicującą składki ubezpieczeniowe przez osoby prowadzące działalność gospodarczą oraz ustawę o rentach i emeryturach z FUS.
Sam Pater mówił we wtorek przed południem, że rozważa możliwość podania się do dymisji. "Patrząc na to, co się dzieje w Sejmie, to naprawdę byłbym niepoważny, gdybym nie rozważał takiej możliwości" - powiedział.
"Przecież to jest żenujące. To jest przedkładanie partyjniactwa nad interesy kraju" - dodał. "Sens pracy jest wtedy, kiedy można zobaczyć efekt" - powiedział, komentując decyzję posłów, którzy w piątek zdecydowali o odrzuceniu projektów ustaw.
Jak poinformował we wtorek Gronicki, odrzucenie ustaw spowoduje zmniejszenie wpływów do przyszłorocznego budżetu o blisko 1 mld zł.
ss, pap