Władimir Putin uważa, że nie ma podstaw do renegocjacji rosyjsko-ukraińskich umów o dostawach gazu, a stosunki między obu państwami w tej dziedzinie powinny być budowane na zasadach rynkowych.
Putin mówił o tym w trakcie kilkugodzinnej wizyty w Kijowie, podczas której spotkał się z prezydentem Ukrainy Wiktorem Juszczenką, wziął udział w posiedzeniu komisji dwustronnej i przeprowadził rozmowę z premierem Wiktorem Janukowyczem.
"Rosja zawsze wypełniała, wypełnia i nadal będzie wypełniać wszystkie zobowiązania dotyczące dostaw gazu, w tym również te zobowiązania, które dotyczą tranzytu gazu turkmeńskiego" - zapewnił Putin na wspólnej konferencji prasowej z Juszczenką, odpowiadając na pytanie, czy w związku ze śmiercią prezydenta Turkmenistanu Saparmurada Nijazowa nie istnieje groźba zakłóceń w dostawach gazu z tego kraju.
Zdaniem rosyjskiego prezydenta bezpieczeństwo energetyczne Europy można zapewnić wyłącznie drogą współpracy Ukrainy z Rosją.
Putin powiedział, że Rosję i Ukrainę łączy wspólny cel: budowa Europy bez linii podziału; dla osiągnięcia tego celu oba kraje powinny aktywniej działać w organizacjach międzynarodowych i rozszerzyć współpracę przygraniczną.
Komentując wyniki rozmów z Putinem, prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko wyraził radość, iż stronom udało się opracować "nowy mechanizm stosunków między obu państwami". Poinformował, że w najbliższych tygodniach zostanie opracowany plan współpracy na lata 2007-2008.
Obaj prezydenci na wspólnej konferencji prasowej zwrócili uwagę na dobrą atmosferę rozmów. "Była to prawdziwie przyjazna rozmowa, podczas której omówiono konkretne dziedziny współpracy. Rozmawialiśmy i o kosmosie i o lotnictwie, i o energetyce" - powiedział Putin.
"Wychodzimy z założenia, że w wielu kwestiach (między Rosją a Ukrainą) potrzebny jest czas, chęci i wola polityczna, niezbędna do ich rozwiązania. Wiele problemów upolityczniono, co przeszkadza w ich rozstrzygnięciu" - dodał Juszczenko.
Podczas wizyty Putina na Ukrainie podpisano cztery umowy międzypaństwowe: o readmisji, współpracy przygranicznej, współpracy w dziedzinie kultury i sztuki, a także o ochronie praw intelektualnych.
Przed przyjazdem prezydenta Rosji do Kijowa ukraińscy eksperci wyrażali opinię, że nie dojdzie podczas niej do przełomu w stosunkach rosyjsko-ukraińskich.
Zauważali jednocześnie, że wizyta rosyjskiego przywódcy była konieczna, ponieważ - jak powiedział wcześniej politolog Wadym Karasiow - "w relacjach międzypaństwowych są sprawy, które można omawiać tylko na szczeblu prezydenckim".
ab, pap
"Rosja zawsze wypełniała, wypełnia i nadal będzie wypełniać wszystkie zobowiązania dotyczące dostaw gazu, w tym również te zobowiązania, które dotyczą tranzytu gazu turkmeńskiego" - zapewnił Putin na wspólnej konferencji prasowej z Juszczenką, odpowiadając na pytanie, czy w związku ze śmiercią prezydenta Turkmenistanu Saparmurada Nijazowa nie istnieje groźba zakłóceń w dostawach gazu z tego kraju.
Zdaniem rosyjskiego prezydenta bezpieczeństwo energetyczne Europy można zapewnić wyłącznie drogą współpracy Ukrainy z Rosją.
Putin powiedział, że Rosję i Ukrainę łączy wspólny cel: budowa Europy bez linii podziału; dla osiągnięcia tego celu oba kraje powinny aktywniej działać w organizacjach międzynarodowych i rozszerzyć współpracę przygraniczną.
Komentując wyniki rozmów z Putinem, prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko wyraził radość, iż stronom udało się opracować "nowy mechanizm stosunków między obu państwami". Poinformował, że w najbliższych tygodniach zostanie opracowany plan współpracy na lata 2007-2008.
Obaj prezydenci na wspólnej konferencji prasowej zwrócili uwagę na dobrą atmosferę rozmów. "Była to prawdziwie przyjazna rozmowa, podczas której omówiono konkretne dziedziny współpracy. Rozmawialiśmy i o kosmosie i o lotnictwie, i o energetyce" - powiedział Putin.
"Wychodzimy z założenia, że w wielu kwestiach (między Rosją a Ukrainą) potrzebny jest czas, chęci i wola polityczna, niezbędna do ich rozwiązania. Wiele problemów upolityczniono, co przeszkadza w ich rozstrzygnięciu" - dodał Juszczenko.
Podczas wizyty Putina na Ukrainie podpisano cztery umowy międzypaństwowe: o readmisji, współpracy przygranicznej, współpracy w dziedzinie kultury i sztuki, a także o ochronie praw intelektualnych.
Przed przyjazdem prezydenta Rosji do Kijowa ukraińscy eksperci wyrażali opinię, że nie dojdzie podczas niej do przełomu w stosunkach rosyjsko-ukraińskich.
Zauważali jednocześnie, że wizyta rosyjskiego przywódcy była konieczna, ponieważ - jak powiedział wcześniej politolog Wadym Karasiow - "w relacjach międzypaństwowych są sprawy, które można omawiać tylko na szczeblu prezydenckim".
ab, pap