Black Friday – krótka historia
Black Friday, znany w Polsce jako Czarny Piątek, to dzień, który rozpoczyna okres przedświątecznych zakupów. Akcja narodziła się w Stanach Zjednoczonych i z roku na roku podchwytywana jest przez sprzedawców i klientów w kolejnych krajach – Black Friday funkcjonuje już w Kanadzie, Meksyku i krajach Europy Zachodniej: Francji, Niemczech, Wielkiej Brytanii. Biorą w nim udział sklepy praktycznie ze wszystkich branż: od marketów ze sprzętem elektronicznym, przez księgarnie i butiki, po markety budowlane. Przyjmuje się, że w Polsce zainteresowanie Czarnym Piątkiem i towarzyszącymi mu wyprzedażami wzrasta od 2015 roku.
Co roku Black Friday wypada dzień po Święcie Dziękczynienia, które obchodzone jest w Stanach Zjednoczonych w ostatni czwartek listopada, na pamiątkę dożynek, które zorganizowane zostały w 1621 roku przez mieszkańców Plymouth wraz z Indianami z plemienia Wampanoagów, którzy pomogli osadnikom przetrwać pierwszy rok na nowym lądzie. W Dniu Dziękczynienia Amerykanie spożywają z rodziną uroczystą kolacją w towarzystwie rodziny i przyjaciół. Następnego dnia rozpoczyna się szaleństwo przedświątecznych zakupów, które trwa aż do Bożego Narodzenia. W 2019 roku Święto Dziękczynienia przypada na dzień 28 listopada, a Czarny Piątek na 29 listopada.
Skąd wzięła się nazwa Black Friday? Etymologia nie jest jasna. Według jednej z teorii takie określenie użyte zostało przez filadelfijską policję, które w latach 60. XX wieku musiała interweniować, by opanować rozentuzjazmowany tłum, który pojawił się w sklepach skuszony wyprzedażami. Można spotkać się również z teorią, że nazwa Czarny Piątek odnosi się do koloru atramentu, który używany był tego dnia przez sprzedawców. Dawno temu, zanim wynaleziono elektroniczne kasy fiskalne, karty kredytowe, płatności zbliżeniowe i program Excel, księgi rachunkowe prowadzone były ręcznie. Czarnym atramentem zaznaczało się w nich zyski, a czerwonym – straty. Obroty w Czarny Piątek były tak wysokie, że o żadnych stratach nie ma mowy, a w księgach rachunkowych strony zapisane były na czarno. Czy faktycznie stąd wywodzi się nazwa Black Friday? Trudno powiedzieć.
https://www.wittchen.com/portfel,p7124579#885834
Black Friday – czy to się opłaca?
Medialny szum, który co roku towarzyszy Czarnemu Piątkowi, może budzić pewne podejrzenia. Czy z punktu widzenia przeciętnego klienta Black Friday się opłaca? Czy faktycznie warto robić wtedy zakupy? Czarny Piątek to okazja, dzięki której możesz sporo zaoszczędzić – wiele sklepów oferuje naprawdę duże zniżki. Jest to więc doskonała okazja, by kupić prezenty przed zbliżającymi się mikołajkami i świętami Bożego Narodzenia, a jednocześnie nie narazić swojego budżetu na duże wydatki. Podczas robienia zakupów należy jednak zachować zdrowy rozsądek. Warto pamiętać, że nie każda oferta zawierająca w opisie magiczne hasła, takie jak „NAJTANIEJ!”, „TYLKO TERAZ!”, „MEGAPROMOCJA!”, „NIEPOWTARZALNA OKAZJA”, jest faktycznie opłacalna. Podczas zakupów Twoim doradcą powinien być zdrowy rozsądek i chłodna kalkulacja. W szale wyprzedaży niezwykle łatwo jednak dać się ponieść emocjom i podjąć nieprzemyślane decyzje – wszak wszyscy jesteśmy tylko ludźmi. Aby uniknąć nie do końca rozsądnych zakupów, przed Czarnym Piątkiem warto na spokojnie usiąść i zapoznać się ze stronami internetowymi sklepów, porównać oferty i wybrać te, które faktycznie są korzystne. Ofertę, którą warto wziąć pod uwagę, przygotował WITTCHEN: https://www.wittchen.com/black-friday. W Czarny Piątek asortyment dostępny w sklepie będziesz mógł nabyć w cenach obniżonych nawet do -70%. Wśród przecenionych towarów znajdą się m.in. skórzane buty różnego rodzaju: kozaki, szpilki i botki. Rabat obejmował będzie także torebki, torby podróżne, teczki i aktówki oraz skórzane dodatki – paski, rękawiczki i saszetki. Promocja obejmie także stylowe skórzane portfele, które doskonale sprawdzą się jako elegancki prezent pod choinkę – zarówno dla niego, jak i dla niej.