Clare Hollingworth była przez wiele lat związana z dziennikiem „Daily Telegraph.” W sierpniu 1939 roku redakcja gazety wysłała dziennikarkę do Katowic, aby prowadziła relację z tej części Europy. 1 września 1939 roku korespondentka przebywała w jednym z hoteli w Katowicach. gdy usłyszała niemieckie czołgi jadące po ulicach polskiego miasta. Zaniepokojona sytuacją zadzwoniła do brytyjskiej ambasady w Warszawie. Dyplomata z Wielkiej Brytanii nie potraktował jednak jej słów poważnie. W ten sposób Hollingworth stała się pierwszą osobą, która poinformowała o wybuchu II wojny światowej.
W późniejszych latach dziennikarka relacjonowała również wydarzenia z Wietnamu, Algierii czy Palestyny. Byłą jedną z pierwszych osób, które przewidziały wkroczenie wojsk amerykańskich. Dziennikarka spędziła również wiele lat w Turcji i Egipcie. BBC zwraca uwagę na fakt, iż Follingworth była jedną z pierwszych kobiet, którym powierzono zadanie relacjonowanie przebiegów konfliktów zbrojnych. Redaktorzy z całego świata doceniali jej niezwykłą umiejętność docierania w miejsca, do których dostęp był zazwyczaj wielce utrudniony. Holligworth odznaczała się również niezwykłą odwagą i determinacją. Jednocześnie była ona osobą niezwykle rzetelną i skrupulatną. Mimo tego, że pod koniec życia miała ogromne problemy ze wzrokiem, nadal próbowała tworzyć relacje ze świata. Jej talent do opowiadania historii był podziwiany przez odbiorców prasy z wielu krajów.
Clare Hollingworth ostatnie lata swojego życia spędziła w Hong Kongu. 10 stycznia w wieku 105 lat zmarła w swoim domu.