Ukraiński IPN chce pokazać ciemną stronę działalności UPA

Ukraiński IPN chce pokazać ciemną stronę działalności UPA

Dodano: 
Weterani UPA z flagą Ukrainy i swoją w Przemyślu (fot. Birczanin/WikiMediaCommons) 
Szef ukraińskiego IPN Wołodymyr Wiatrowycz stwierdził, że Ukraina nie wyrzeknie się pamięci o UPA. Jednocześnie zapowiedział, że prowadzona będzie kampania, której celem będzie również ukazanie ciemnej strony UPA.

Na Ukrainie rozpoczyna się kampania informacyjna z okazji 75. rocznicy utworzenia UPA. Wołodymyr Wiatrowycz podkreślił, że Ukraina nie wyrzeknie się pamięci o Ukraińskiej Powstańczej Armii. Szef ukraińskiego IPN zapewnił jednak, że podczas różnych wystaw i konferencji uwzględniona będzie informacja o antypolskich akcjach UPA.

Ukraińska Powstańcza Armia była zbrojnym ramieniem jednej z frakcji Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów. UPA jest odpowiedzialna za czystki etniczne ludności polskiej na Wołyniu i w Galicji Wschodniej, które trwały od 1943 r. W trakcie rozpoczętej w 1943 roku na Wołyniu czystki etnicznej, prowadzonej przez oddziały UPA i miejscowych chłopów, zginęło od 30 do 60 tysięcy Polaków. Ukraińcy mówią o 10-12, a nawet 20 tysiącach swoich ofiar. Celem akcji było zmuszenie do ucieczki wszystkich Polaków z Wołynia. Działania zbrojne Ukraińcy podjęli po tym, gdy Polacy odmówili opuszczenia tych terenów.

Stepan Bandera

Przywódcą jednej z frakcji OUN (Organizacja Ukraińskich Nacjonalistów – red.) był Stepan Bandera. Jako działacz, a potem przywódca ukraińskiego ruchu nacjonalistycznego w międzywojennej Polsce, Bandera był organizatorem akcji terrorystycznych przeciwko państwu polskiemu i ZSRR, m.in. zamachów w 1933 roku na konsulat radziecki we Lwowie oraz w 1934 roku na ministra spraw wewnętrznych II RP Bronisława Pierackiego. Za zamach na Pierackiego został skazany na karę śmierci, zamienioną następnie na dożywocie. Uwolniony został po upadku II Rzeczypospolitej. 30 czerwca 1941 roku Bandera ogłosił we Lwowie powstanie niepodległego państwa ukraińskiego, za co w lipcu 1941 był aresztowany przez Niemców i osadzony w obozie w Sachsenhausen. Przebywał tam do września 1944 r. Po II wojnie światowej Bandera zamieszkał w Monachium pod przybranym nazwiskiem Stefan Popiel. Zginął w październiku 1959 roku zamordowany przez agenta KGB Bohdana Staszyńskiego.

Źródło: Polskie Radio, news24ua.com, Wprost.pl