Nie będzie wojny o pomniki? Senat wycofał się z projektu

Nie będzie wojny o pomniki? Senat wycofał się z projektu

Dodano: 
Kaiser Wilhelm II na przeglądzie wojska, obraz Carla Rochlinga
Kaiser Wilhelm II na przeglądzie wojska, obraz Carla Rochlinga Źródło: Wikimedia Commons / Domena publiczna
Jak ustaliła „Rzeczpospolita", marszałek Senatu Stanisław Karczewski wniósł projekt uchwały w sprawie wycofania z Sejmu ustawy, dotyczącej zakazu propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej.

W projekcie przygotowanym przez Senat wyróżniono, że dotyczy on zakazu propagowania systemów totalitarnych m.in. na pomnikach, obeliskach, rzeźbach czy płytach i tablicach pamiątkowych. Wyjęte spod przepisów miały być te obiekty, które są położone w obrębie cmentarzy i innych miejsc spoczynku, a także te wpisane do rejestru zabytków. Projekt przewidywał rozbiórkę m.in. monumentów ukraińskich i litewskich.

Czytaj też:
Pruski militaryzm zapisany w ustawie o propagowaniu totalitaryzmów. Cenckiewicz i szef PISM apelują o odrzucenie poprawki

„Rzeczpospolita” podkreśla, że projekt uchwały w sprawie wycofania ustawy z Sejmu oznacza, że nie wybuchną lokalne wojny o pomniki. Kontrowersje budzi m.in. monument postawiony w 2002 roku na na chorzowskim rynku. Hrabia Friedrich Wilhelm von Reden, dyrektor Wyższego Urzędu Górniczego we Wrocławiu, a później minister w rządzie pruskim, zasłużył się dla rozwoju przemysłu na wschodzie Górnego Śląska, dlatego postanowiono uhonorować go specjalnym pomnikiem. Pomysł postawienia monumentu wzbudził kontrowersje. W trakcie odsłonięcia pomnika demonstrowała grupa przedstawicieli KPN, NZS i Ruchu Obrony Bezrobotnych z byłym posłem Adamem Słomką na czele.

Źródło: Rzeczpospolita / rp.pl