Pieniężno. Pomnik Czerniachowskiego zdemontowano, Rosjanie i tak złożyli mu hołd

Pieniężno. Pomnik Czerniachowskiego zdemontowano, Rosjanie i tak złożyli mu hołd

Dodano: 
Zdemontowane popiersie gen. Iwana Czerniachowskiego, listopad 2015 roku
Zdemontowane popiersie gen. Iwana Czerniachowskiego, listopad 2015 roku Źródło: Newspix.pl / BOGDAN HRYWNIAK
Mimo że pomnik radzieckiego generała Iwana Czerniachowskiego w Pieniężnie został zdemontowany w 2015 roku, Rosjanie wciąż czczą pamięć wojskowego, który w Polsce uważany jest za zbrodniarza odpowiedzialnego za mordowanie żołnierzy AK. W rocznicę jego śmierci w miejscu, gdzie stał monument, rosyjska delegacja złożyła kwiaty. Fakt ten odnotowały wiodące rosyjskie portale.

W okolicy miejsca, gdzie 15 lutego 1945 roku gen. Czerniachowski zginął, na początku lat 70. powstał pomnik upamiętniający go. Pod koniec 2013 roku władze Pieniężna podjęły decyzję o likwidacji pomnika. Ostatecznie monument został zdemontowany jesienią 2015 roku. W Polsce radziecki generał znany jest jako „kat wileńskiej Armii Krajowej”. Był on odpowiedzialny za aresztowania i zabójstwa oraz wywóz do łagrów dowódców i żołnierzy wileńskiego okręgu AK, w tym Aleksandra Krzyżanowskiego ps. „Wilk”. Rosjanie uważają jednak Czerniachowskiego za bohatera i przypominają jego udział w „wyzwalaniu Polski od nazistów”.

Mimo że pomnik został zdemontowany, 18 lutego delegacja z udziałem m.in. ambasadora Siergieja Andriejewa i Walerego Nazarowa, rosyjskiego attaché wojskowy, złożyła w Pieniężnie kwiaty. – Czerniachowski to najwybitniejszy dowódca wojskowy, który zginął w czasie wyzwolenia Polski. Jego los stanowi symbol sześciu tysięcy sowieckich żołnierzy i oficerów, którzy zginęli w bojach o uratowanie Polski. Cokolwiek nie staraliby się dziś z robić z pamięcią o zwycięstwie – dla nas jest to rzecz najważniejszą – mówił podczas ceremonii składania kwiatów Siergiej Andriejew, cytowany przez portal vesti.ru.

Rosyjskie media w relacjach utrzymują, że w samozwańczych obchodach udział brali także „polscy weterani”, jednak zdjęcia z Pieniężna pokazują, że delegacja składała się z kilkunastu osób - rosyjskich urzędników.

Źródło: vesti.ru, Wprost.pl