Jak zginęły ofiary z Bródna? „Udokumentowaliśmy uśmiercenie tych ludzi metodą katyńską”

Jak zginęły ofiary z Bródna? „Udokumentowaliśmy uśmiercenie tych ludzi metodą katyńską”

Dodano: 
Główna alejka Cmentarza Bródnowskiego
Główna alejka Cmentarza Bródnowskiego Źródło:Wikimedia Commons / Żbiczek
Podczas konferencji prasowej IPN, wiceprezes Instytutu zdradził, w jaki sposób zginęły osoby z Cmentarza Bródnowskiego, których ciała wydobyto w trakcie ostatnich prac.

Wiceprezes Instytutu Pamięci Narodowej prof. Krzysztof Szwagrzyk ogłosił w środę, że podczas drugiego etapu prac na Cmentarzu Bródnowskim odnaleziono szczątki 17 osób, prawdopodobnie ofiar terroru komunistycznego. – W kilku przypadkach możemy mówić o tym, że udokumentowaliśmy uśmiercenie tych ludzi metodą katyńską. Mamy ślady po kulach, wlot gdzieś w okolicy potylicy, wylot gdzieś z przodu albo na czaszce człowieka – opisywał obrażenia odnalezionych ciał.

Szwagrzyk zdradził, że kolejne szczątki ludzkie na Cmentarzu Bródnowskim odnaleziono po ściągnięciu chodnika. – Podejrzewamy, że kolejne mogą się znajdować pod tymi współczesnymi pomnikami i zaraz za nimi – ujawnił. – Miejscem symbolicznym, które można uznać za punkt odniesienia tej kwatery, jest studnia. Studnia, która miała być w tym miejscu od zawsze. Już pierwszego dnia naszych działań na terenie Cmentarza Bródnowskiego, tuż obok studni znaleźliśmy ciąg takich miejsc, które od razu określiliśmy jako te, gdzie grzebano ofiary systemu komunistycznego – mówił.

– Z drugiej strony mamy ciągłość tych samych jam grobowych. Pierwszego dnia takich miejsc odkryliśmy 11. Z wiedzy, którą mieliśmy, wynikało, że w latach 40-tych na tej kwaterze pogrzebano ponad 30 ludzi. Szczątki 4 z nich miały być ekshumowane przez rodziny, które w jakiś sposób dotarły do pracowników cmentarza, kogoś tam przekupiły i w ten sposób pod osłoną nocy szczątki kilku ludzi zostały stamtąd zabrane – opowiadał wiceszef IPN.

Źródło: Instytut Pamięci Narodowej