Królowa Bona dała nam włoszczyznę, a jej śmierć pocztę polską. Jak do tego doszło?

Królowa Bona dała nam włoszczyznę, a jej śmierć pocztę polską. Jak do tego doszło?

Dodano: 
Bona Sforza
Bona Sforza Źródło: Wikimedia Commons / domena publiczna
Łączność z odległymi zakątkami świata gwarantuje nam Internet, telewizja, telefonia komórkowa… i coraz rzadziej poczta. W Europie i Polsce czasów Odrodzenia rzecz rysowała się zdecydowanie odmiennie. Dziś, w kolejną rocznicę utworzenia Poczty Polskiej warto zapytać o motywy oraz okoliczności jej powstania.

Spróbujmy przenieść się na chwilę w czasie do renesansowego Krakowa. Na tronie zasiadają wówczas dwaj ostatni reprezentanci dynastii Jagiellonów: Zygmunt I Stary oraz Zygmunt II August. Władzę dzieli z nimi sprytna, wykształcona Włoszka, księżniczka Bari i Rossano – królowa Bona Sforza. To właśnie ona przywozi z Italii do stolicy Polski renesansowe prądy umysłowe i kulturowe. Dosłownie: wraz z nią przybywają dziesiątki włoskich dworzan, artystów, kupców. Kluczową rolę odgrywa również Akademia Krakowska, zrzeszająca uczonych różnych nacji. Zdecydowanie rośnie mobilność europejskiego społeczeństwa oraz wymiana towarowa na międzynarodową skalę. Kraków otwiera się w ten sposób na Europę Zachodnią, a szczególnie Italię. Utrzymywanie z nią stałego kontaktu staje się koniecznością.

Staje się to szczególnie wyraźne, kiedy w 1557 roku królowa Bona umiera we Włoszech. Samodzielnym panem na Wawelu jest wówczas Zygmunt August, który rości sobie prawa do włoskich posiadłości matki [zagarniętych na mocy sfałszowanego testamentu przez Królestwo Neapolu rządzone przez króla Hiszpanii Filipa II – red.] i wytacza Habsburgom proces o tzw. sumy neapolitańskie. Realizacja roszczeń króla wymaga naturalnie stałego kontaktu korespondencyjnego z dyplomatami i urzędnikami polskimi przebywającymi wówczas w Italii, realizującymi monarsze interesy. Z tego powodu Zygmunt August, śledząc przykłady organizacji przepływu informacji w państwach Europy Zachodniej (takich jak Francja, Anglia czy Cesarstwo), decyduje się na wydanie przywileju zakładającego pierwszą polską instytucję pocztową.

Królewski przywilej

18 października 1558 roku utworzona zostaje zatem polska poczta, nazywana wówczas „posztą”, określeniem pochodzącym od włoskiego odpowiednika: „posta”. W dokumencie Zygmunt August w następujący sposób motywuje jej powstanie: „Mając na oku własną tudzież Naszych poddanych wygodę, abyśmy zarówno My jak i oni mogli do Włoch przesyłać zarówno listy jako też inne tam załatwiać sprawy”. Pierwszym jej dyrektorem mianowany zostaje Prospero Provana, Piemontczyk z pochodzenia, ale posiadający już wówczas polskie szlachectwo. Nie dziwi przyznanie tej funkcji Włochowi, wszak to właśnie mieszkańcy Italii od wieków wiedli prym w dyplomacji, handlu i przepływie informacji, posiadali stosowne doświadczenie i wiedzę. Tradycje na tym polu prezentowała już Akademia Krakowska utrzymująca stały kontakt z uniwersytetami w Bolonii, Padwie czy Paryżu, a także poczta kupiecka Seweryna Bonera z początku XVI wieku.

Poczta w Polsce ostatniego z Jagiellonów nabiera charakteru zdecydowanie królewskiego, o czym świadczy sam przywilej utworzenia instytucji, pochodzący bezpośrednio od monarchy. Jak stało w przywileju, to właśnie król opłacał kursujących pocztylionów, zwanych komornikami, a także konie rozstawione specjalnie wzdłuż ważnych szlaków komunikacyjnych dla kurierów królewskich. Oficjalne stroje posłańców opatrzone zostały królewskim herbem, a oni sami ważnym immunitetem królewskim, gwarantującym nietykalność. Jako zasadę przyjęto bezwzględną tajemnicę korespondencji, jednak często zdarzało się, że przesyłki trafiają do rąk wrogów politycznych lub po prostu przydrożnych rabusiów.

Poczta Provany ma swoją siedzibę w jednej z krakowskich kamienic, jest instytucją posiadającą liczne przywileje i zwolnioną ze wszelkich powinności podatkowych. Działalność poczty ogranicza się głównie do realizacji celów państwowych, stopniowo zaczyna jednak ofiarować swe usługi również osobom prywatnym. Któż jednak może pozwolić sobie na korzystanie z luksusu poczty królewskiej? Jedynie najbogatsi kupcy i możni, gdyż koszt przesyłki można przyrównać do kilkudziesięciu kurzych jaj, a to już cena niebagatelna jak na wczesnonowożytne polskie społeczeństwo. Warto podkreślić, że przewożona jest nie tylko korespondencja, ale również rozmaite towary, a także osoby.

Zazdrosne oko cesarza

Na organizację polskiego systemu pocztowego zazdrosnym okiem spogląda sam cesarz Ferdynand Habsburg, kurierzy Zygmunta Augusta przemierzają bowiem trasę z Krakowa do Wenecji w niezwykle szybkim tempie. Zdecydowano się na zorganizowanie najkrótszego możliwego połączenia, prowadząc szlak przez Wiedeń i Graz, podczas gdy poczta cesarska wędrowała okrężną drogą poprzez przełęcz Brenner, przecinając Linz, Innsbruck i Trydent, a następnie kierując się na wschód. Starania rodziny de Taxis, w której rękach znajdowała się wówczas cesarska poczta, o przejęcie kontroli również nad polskimi połączeniami kończą się ostatecznie sukcesem. Po pięciu latach dyrektorowania poczcie, Prospero Provana zostaje dzierżawcą dóbr królewskich oraz przykrakowskich kopalni soli, natomiast szlak pocztowy Zygmunta Augusta trafia pod zarząd pocztylionów cesarskich.

11 lipca 1562 roku król nadaje Krzysztofowi de Taxis przywilej, wedle którego ustanawia oficjalną nazwę instytucji „Poczta Polska”, uznaje za jej siedzibę główną Kraków oraz wytycza dwa połączenia pocztowe: z Wenecją i z Wilnem. Korespondencja miała docierać do Italii w ciągu 10 dni, natomiast do Wilna, w którym nader często rezydował wówczas monarcha, w ciągu tygodnia. Na skutek nie wywiązywania się z obowiązków wobec cesarza Maksymiliana II Habsburga, Krzysztof de Taxis zostaje jednak wkrótce zwolniony z urzędu nadwornego poczmistrza, co przyczynia się również do kryzysu poczty polskiej, nad którą pieczę przejmuje 9 stycznia 1564 roku mieszczanin krakowski, naturalnie Włoch z pochodzenia, Piotr Maffon. Ponowny rozkwit Poczta Polska będzie zawdzięczała przejęciu urzędu dyrektora poczty przez Sebastiana Montelupiego, a jakże – Włocha, 1 lutego 1569 roku.

Autorką tekstu Rocznica powstania Poczty Polskiej jest Dorota Gregorowicz. Materiał został opublikowany na licencji CC BY-SA 3.0.

Źródło: Histmag.org