Polski konsul w Berlinie: Niemcy nie chcą, aby w obozach były eksponowane wartości chrześcijańskie

Polski konsul w Berlinie: Niemcy nie chcą, aby w obozach były eksponowane wartości chrześcijańskie

Dodano: 
Więźniarki obozu Ravensbrück przy pracy
Więźniarki obozu Ravensbrück przy pracy Źródło: Wikimedia Commons / CC BY-SA 3.0 / Bundesarchiv, Bild 183-1985-0417-15
Konsul Generalny RP w Berlinie był gościem Radia Szczecin, gdzie zarzucał, że na stawianych przez nich pomnikach nie ma krzyży. – Niemcy nie chcą, aby w obozach koncentracyjnych były eksponowane wartości chrześcijańskie i związane z narodem polskim – stwierdził Piotr Golema.

Jako przykład takiego zachowania niemieckich urzędników konsul podał sprawę odkrytych jakiś czas temu prochów 430 Polaków na cmentarzu Altglienicke w Berlinie. – Władze niemieckie rozpisały międzynarodowy konkurs na upamiętnienie tego miejsca. Wpłynęło 12 prac konkursowych. Żadna z nich nie zawierała elementu krzyża na pomniku. Wygrała jedna z tych dwunastu – powiedział Golema na antenie radia Szczecin.

Konsul przywołuje też inny przykład. Twierdzi, że w Muzeum Obozu Koncentracyjnego w Ravensbrück zorganizowało debatę na temat pomysłu likwidacji izb narodowych. Najliczniejszą grupę więźniów w Ravensbrück stanowiły Polki.

Kierownictwo muzeum Ravensbrück, a w związku z tym zapewne też władze polityczne landu są przekonane, że narodowe wystawy zakłamują rzeczywistość, bo służą do realizacji politycznych celów aktualnych rządów, że pokazują nieprawdę – podkreślił Golema.

Jak podaje Radio Szczecin, w niemieckiej narracji historycznej coraz częściej podkreśla się, że w obozach takich jak Ravensbrück czy Sachsenhausen pod Berlinem, ofiarami byli przedstawiciele mniejszości seksualnych.

Czytaj też:
Dzieci żołnierza wyklętego żądają 12 mln zł. Płacić miałby Skarb Państwa

Opracowała:
Źródło: Radio Szczecin