CIA i BND od dekad szpiegowały 100 państw za pomocą szwajcarskiej firmy. Rządy ufały w jej neutralność

CIA i BND od dekad szpiegowały 100 państw za pomocą szwajcarskiej firmy. Rządy ufały w jej neutralność

Maszyna szyfrująca BC-52 produkowana przez Crypto AG w latach 50'
Maszyna szyfrująca BC-52 produkowana przez Crypto AG w latach 50'Źródło:Wikimedia Commons / domena publiczna
Jak wynika z międzynarodowego śledztwa dziennikarskiego przeprowadzonego przez „Washington Post”, ZDF i SRF, agencje wywiadowcze USA i Niemiec przez dziesięciolecia szpiegowały ponad sto państw na świecie kontrolując sprzedającą urządzenia szyfrujące firmę Crypto AG. Rządy wierzyły w jej neutralność, bo pochodziła ze Szwajcarii.

Do tej pory krążyły jedynie plotki, że tajne służby stoją za firmą Crypto AG. Teraz dziennikarze amerykańskiego „Washington Post”, niemieckiego ZDF i szwajcarskiego SRF dotarli do dokumentów, które świadczą o tym, że CIA i BND za pomocą Crypto AG podsłuchiwały ponad sto krajów.

Szwajcarska firma rozwinęła się w trakcie drugiej wojny światowej dzięki kontraktowi dla amerykańskiego wojska. W 1970 r. BND z Niemiec Zachodnich i amerykańskie CIA pod osłoną fundacji w Liechtensteinie kupiły Crypto AG płacąc za nią po połowie. Wcześniej istniała luźna współpraca firmy ze służbami, ale wraz z zakupem służby uzyskały nad nią całkowitą kontrolę. Sama firma stała się liderem na rynku urządzeń szyfrujących.

CIA i BND miały tak programować sprzedawane maszyny, żeby łatwo łamać tajne kody, którymi szyfrowano wiadomości. Potem systematycznie przechwytywano setki tysięcy wiadomości między agencjami rządowymi, władzami, ambasadami lub agencjami wojskowymi, które następnie bez trudu łamano. Według dziennikarskiego śledztwa BND opuściła program już na początku lat 90’, ale CIA kontynuowała operację do 2018 r.

Krypronim „Rubikon”

Operacja miała nosić kryptonim „Rubikon”. Jest opisywana jako jedna z najbardziej udanych powojennych działań wywiadowczych. Miała być także jedną z najbardziej pilnie strzeżonych tajemnic zimnej wojny. Przechwycone przez urządzenia szyfrujące wiadomości odegrały istotną rolę w negocjacjach w Camp David w 1979 r., w negocjacjach dotyczących amerykańskich zakładników w Iranie w 1981 r., czy w inwazji USA na Panamę w 1989 r.

Urządzeń szyfrujących produkowanych przez Crypto AG używały m.in. Iran, Arabia Saudyjska, państwa latynoamerykańskie, Indie, Pakistan, Japonia, czy Watykan. Rządy kupowały szwajcarski sprzęt szyfrujący, m.in. dlatego, że wierzyły w szwajcarską neutralność. Polska, Chiny, czy ZSRR nie korzystały z tych urządzeń.

Jak informuje „Washington Post”, urządzenia Crypto AG wciąż używane są w kilkunastu państwach na całym świecie.

W połowie grudnia 2019 r. szwajcarski minister gospodarki Guy Parmelin postanowił o zawieszeniu licencji Crypto International. We wtorek rzeczniczka szwajcarskiego ministerstw obrony Carolina Bohren poinformowała, że w styczniu rząd Szwajcarii zatrudnił byłego sędziego Sądu Najwyższego, by wszczął śledztwo w tej sprawie. Raport ma być gotowy do końca czerwca.

Czytaj też:
Koronawirus wywołuje panikę i spustoszenie? Te zdjęcia nie pozostawiają złudzeń

Opracował:
Źródło: Washington Post / SRF