Legenda Księcia Pepiego, cz. 2, „Bóg mi powierzył honor Polaków, Bogu tylko go oddam”

Legenda Księcia Pepiego, cz. 2, „Bóg mi powierzył honor Polaków, Bogu tylko go oddam”

Dodano: 
Portret księcia Józefa Poniatowskiego pędzla Józefa Grassiego
Po przegranej wojnie w obronie Konstytucji 3 Maja i decyzjach podjętych przez Stanisława Augusta Poniatowskiego stało się jasne, że książę Józef Poniatowski nie pozostanie na długo w Polsce – w szczególności, że zgłosił dymisję ze swojego stanowiska. Dzisiaj przedstawimy dalszą część wojennych losów, bojowego księcia Pepiego. Trzecią część cyklu poświęcimy jego życiu prywatnemu.

Wojna z Rosjanami zakończyła się II rozbiorem Polski. Po zakończeniu wojny książę przenosi się do Wiednia, a następnie podróżuje po zachodniej Europie. W tym czasie czas sytuacja w Polsce staje się dramatyczna - sejm grodzieński w 1793 roku przeprowadza II rozbiór Polski, konfederaci targowiccy niszczą cały dorobek Sejmu Wielkiego, wprowadzona jest cenzura, a gospodarka jest w opłakanym stanie. Co więcej, Europa zajęta jest przyglądaniem się Francji – tam w najlepsze trwała rewolucja.

24 marca 1794 roku Tadeusz Kościuszko składa przysięgę na Rynku w Krakowie. Wybucha insurekcja kościuszkowska. Pomimo napiętej sytuacji pomiędzy Stanisławem Augustem a Józefem – na osobistą prośbę stryja, książę Józef decyduje się na powrót do Polski. Gdy tylko dociera do kraju, 27 maja pojawia się u boku Kościuszki w Jędrzejowie.

Książę bierze udział w walkach z armią pruską, która oblega Warszawę. Bohaterską obronę znaczą kolejne bitwy - pod Błoniem między 7 a 10 lipca, na Marymoncie 26 i 27 lipca. Gdy 25 sierpnia Prusacy rozpoczynają zmasowany atak, Poniatowski wraz z Janem Dąbrowskim wycofują się z wojskami na Powązki, gdzie ostatecznie, po kilkugodzinnych walkach – zatrzymują pruskie oddziały. Sam książę, ponownie wykazuje się odwagą, gdy przygnieciony przez konia i ranny, nie opuszcza swojego posterunku. 28 sierpnia król Prus, Fryderyk Wilhelm II wycofuje armię spod Warszawy.

Wybuch powstania w Wielkopolsce zajmuje uwagę władcy Prus. Dąbrowski odnosi kolejne zwycięstwa (zdobywa Bydgoszcz). Sytuacja Józefa Poniatowskiego jednakże nie wygląda najlepiej – jego pokrewieństwo z pogardzanym w obozie powstańczym królem, sprawia mu sporo problemów - nie cieszy się dobrą opinią radykałów, m.in. Hugona Kołłątaja.

Pomimo sukcesów na zachodzie, ze wschodu na tereny Polski wkraczają wojska rosyjskie, dowodzone przez Aleksandra Suworowa, które zdobywają Wilno. Następnie, jeden z najwybitniejszych dowódców w historii Rosji (a może i świata), wygrywa z wojskami polskimi pod Terespolem. Poniatowski ze swoimi oddziałami stacjonuje nad Bzurą, gdzie zabezpiecza odwrót wojsk Dąbrowskiego. Tam też otrzymuje informację o klęsce pod Maciejowicami, po której Kościuszko trafił do niewoli.

Po Maciejowicach, Suworow wyrusza w stronę Warszawy. 4 listopada nakazuje szturm na Pragę. Rosjanie wymordowali około 20 tys. mieszkańców Pragi i w zasadzie zadali ostatni cios powstańcom.

11 listopada rozpoczynają się rokowania. Władca Prus na zmianę z Suworowem składają propozycje przejścia do swoich armii. Dąbrowski otrzymał propozycje od obydwu, odrzucił je i opuścił Polskę. 3 grudnia w Mediolanie poznał młodego generała z Francji: Napoleona Bonaparte. Książę Józef również otrzymał podobną ofertę, która pochodziła od samej carycy Katarzyny – zaproponowano mu posadę w armii rosyjskiej. Poniatowski odrzucił ofertę i pozostał w Polsce. Jednakże wycofał się z życia politycznego kraju i zamieszkał w pałacyku "Pod Blachą”. O tym co działo się wtedy w Warszawie i perypetiach księcia Pepi – będzie można dowiedzieć się w III części tekstu. W tym czasie odbywa się III rozbiór Polski, któremu nie mógł zapobiec już nikt – Polska znika z map Europy.

Do 1806 roku, Józef Poniatowski, językiem współczesnym "nie uprawia polityki”. Po przegranej pod Jeną i zajęciu Berlina przez Napoleona, wojska pruskie przygotowywały się do opuszczenia Warszawy. Nowy władca Prus, Fryderyk Wilhelm III poprosił księcia, by ten zarządzał stolicą. Poniatowski przyjmuje nowe stanowisko i sprawuje nowe obowiązki do momentu wejścia wojsk Joachima Murata do Warszawy, wśród których byli Polscy żołnierze.

wówczas pojawia się problem – kto ma dowodzić polską armii? Powstańcy wraz z legionistami chcieli by dowództwo przejął Jan Dąbrowski, jednakże decyzją Napoleona i Murata dowodzenia miało przypaść Józefowi Poniatowskiemu. Brakuje tylko jego zgody. Książę przystając do Napoleona staje się zwierzchnikiem polskiej armii. W stworzonej przez Stanisława Małachowskiego Komisji Rządzącej, otrzymuje stanowisko dyrektora wojny. Po powstaniu Wielkiego Księstwa Warszawskiego zostaje ministrem wojny.

W wyniku działań Napoleona i wojnie Francji z Austrią, wojska austriackie wkroczyły na tereny Polski. Pod Raszynem, książę Józef walczy z dwukrotnie większą armią austriacką – starcie nie zostało jednak rozstrzygnięte. Następnie, na własną rękę podjął decyzję, która odmieniła przebieg wojny. Pomimo rad ze strony Francji i obozu polskiego, zadecydował by oddać Austriakom Warszawę. Zaskoczenie ze strony austriackiej było ogromne – co wykorzystał, by od wschodu zaatakować ziemie polskie pod zaborem austriackim. Zdobyto Lublin, Sandomierz, Zamość czy Lwów – ofensywa Austrii została w ten sposób załamana, wojska austriackie opuściły Warszawę i 14 października podpisano traktat pokojowy, który powiększył Księstwo Warszawskie o zdobyte na Austriakach tereny.

W roku 1811 książę Józef uczestniczy w naradach dotyczących przygotowań do wojny z Rosją. W 1812 roku Napoleon wyrusza na Rosjan, Poniatowski w inwazji uczestniczy aktywnie tylko do bitwy pod Wiaźmą, czyli 26 października 1812 roku. Książę został ranny w trakcie walk i pomimo chęci pozostania wraz z wojskiem, został zmuszony oddać dowództwo Zajączkowi i wycofać się ze służby. Wyrusza wraz z innymi rannymi do Warszawy.

Po porażce Napoleona, Poniatowski stara się odtworzyć wojsko polskie. Otrzymywał również propozycje od cara Aleksandra, by rozpocząć współpracę polsko-rosyjską, której nie przyjął. W 1813 roku, 5 lutego zebrał armię i unikając wojsk rosyjskich wyruszył do Krakowa. Tam przeczekał kilka tygodni i 7 maja opuścił Kraków.

Bitwa pod Lipskiem to ostatnie starcie w jakim brał udział Józef Poniatowski – wojska zebrane w Polsce miały pomóc Napoleonowi w bitwie przeciwko Austrii, Prusom, Rosji i Szwecji. 4 dniowe walki, nazwane "Bitwą narodów”, zakończyły się porażką Napoleona. W trakcie odwrotu wojsk francuskich, książę otrzymał rozkaz by wraz z VIII Korpusem osłaniać Francuzów.

Napoleon był w matni – wojska koalicji antyfrancuskiej zajęły Lipsk, a odwrót był utrudniony przez przedwczesne wysadzenie mostu. Poniatowski wycofywał się przez rzekę Pleissę (w trakcie przekraczania jej, utonął pod nim koń), wraz ze swoimi przybocznymi i eskortą. Podczas przeprawy zostaje raniony kulą. Mimo błagań żołnierzy, książę Józef decyduje, że nie odda się w niewolę i podtrzymywany przez kompanów wsiada na konia. Podobno miał powiedzieć do swoich podkomendnych: "Bóg mi powierzył honor Polaków, Bogu tylko go oddam”.

Gry Poniatowski zobaczył wrogie oddziały rosyjskie, rzucił się konno do Elstery. Był to ostatni akr "ułańskiej fantazji" jaką przez całe życie się wykazywał. Przekraczając rzekę, został najprawdopodobniej ostrzelany przez pomyłkę przez oddział francuski i zginął w nurcie rzeki.

własne/Szymon Askenazy, Książę Józef Poniatowski 1763-1813


Kacper Świsłowski