Wiceminister porównał dzisiejszą opozycję do gen. Jaruzelskiego. „Tępe narzędzie do okładania Polaków”

Wiceminister porównał dzisiejszą opozycję do gen. Jaruzelskiego. „Tępe narzędzie do okładania Polaków”

Jarosław Zieliński
Jarosław Zieliński Źródło:Newspix.pl / BOGDAN HRYWNIAK
Jeszcze we wtorek 12 grudnia w swoim expose premier Mateusz Morawiecki wzywał Polaków do pojednania, a polityków do obniżenia temperatury politycznego konfliktu. Jednak już kolejnego dnia, w rocznicę wprowadzenia w 1981 roku stanu wojennego, wiceminister jego rządu opublikował na Twitterze wyjątkowo nieprzyjemny wpis.

„13 grudnia 1981 roku reżim totalitarnego państwa gen. Jaruzelskiego wydał wojnę polskiemu narodowi dążącemu do wolności i demokracji. Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że obecna totalna opozycja tę walkę «poprzez ulicę i zagranicę» kontynuuje” – napisał na swoim oficjalnym koncie wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Jarosław Zieliński.

twitter

Na polityka PiS szybko posypały się negatywne komentarze. Poza oczywistą krytyką intencji wiceministra zwracano też uwagę na niedostatki logiczne jego wywodu. Argumentów o «ulicy i zagranicy» używała bowiem właśnie komunistyczna władza PRL, aby chronić swoją przewagę nad protestującymi ludźmi. „Pomylił Pan kierunki. Sędzia Kryże i prokurator Piotrowicz jest w Pańskim obozie. A Pańscy policjanci muszą chronić władzę prze narodem, tak jak milicja chroniła Jaruzela” – pisano Zielińskiemu już w pierwszym komentarzu. „Swoją drogą, karkołomna logika. Ludzi na ulicy, bez wpływu na policję czy wojsko, zrównać z hegemonem Jaruzelem, a siebie – tą policją władającego z «narodem». Chyba, że Pan Minister uznaje, że znowu opozycja musi walczyć na ulicach o wolność i demokrację. To akurat prawda” – dodawał ten sam użytkownik pod wpisem wiceministra.

twitter

„To kolejne haniebne słowa @ZielinskiJaro za które powinien Pan się wstydzić. Niestety w ten sposób pokazuje Pan swój poziom.... Rozumiem ze w ten sposób próbuje Pan nawiązać do słów Morawieckiego, który wczoraj zaprosił wszystkich do «biało-czerwonej» drużyny?” – pisał Wojciech Mincewicz. „Przecież stan wojenny wprowadzono tłumacząc to między innymi tym, żeby «był spokój na ulicach i żeby zagranica poprzez wrogie ośrodki nie wtrącała się w polskie sprawy». Wyjmij konfetti z oczu, poczytaj trochę o historii – zanim znów przemówisz jak generał 13.12.1981” – pisał Tomasz Włodaczyk.

twitter

„Nie wiem co jest powodem «wrażeń», za to wyraźnie wydać, że Pan minister wydał wojnę zdrowemu rozsądkowi. Jestem zszokowany tym, że tragiczne wydarzenia są dla pana @ZielinskiJaro wyłącznie tępym narzędziem do okładania Polaków” – podkreślał poseł Michał Suchoń z Nowoczesnej.

twitter