Michał Lisiecki bezprawnie przebywa w areszcie. Sąd nie miał wiedzy o złożeniu poręczenia majątkowego

Michał Lisiecki bezprawnie przebywa w areszcie. Sąd nie miał wiedzy o złożeniu poręczenia majątkowego

Prokuratura Krajowa
Prokuratura KrajowaŹródło:Newspix.pl / MAREK KONRAD / FOTONEWS
Z ustaleń dziennikarzy wynika, że obrońca Michała Lisieckiego uzyskał oficjalną informację, iż w chwili formalnego wydania postanowienia o wstrzymaniu wykonania postanowienia z 15 marca, sąd nie miał wiedzy o złożeniu poręczenia majątkowego i jego przyjęciu przez prokuratora.

15 marca 2019r. Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Śródmieścia podjął decyzję, na mocy której Michał M. Lisiecki mógł opuścić areszt po wpłaceniu 500 tys. złotych kaucji. Kaucja w kwocie 500 tys. zł została wpłacona. Protokół z wpłacenia kaucji został podpisany a wpłacająca kaucję żona, pouczona o warunkach wpłaty. W tym momencie, zgodnie z poglądami wyrażonymi przez Sąd Najwyższy, Michał Lisiecki powinien opuścić areszt. Tak się jednak nie stało. Prokurator złożył zażalenie a sąd, w dniu 18 marca, wstrzymał postanowienie z 15 marca. Co szczególnie istotne wstrzymał je w całości.

Michał Lisiecki pozostaje w areszcie. Jak podkreślają jego obrońcy, powinien zostać niezwłocznie zwolniony z dwóch powodów:

  • po wpłaceniu kaucji i podpisaniu protokołu sąd nie mógł już podjąć takiej decyzji
  • wstrzymanie w całości wykonania postanowienia sądu wstrzymuje też decyzję o areszcie.

Jak się dowiedzieli dziennikarze, 19 marca obrońca Lisieckiego złożył pismo w Sądzie Rejonowym dla Wrocławia-Śródmieście o skutecznym złożeniu poręczenia w sprawie Michała Lisieckiego, zanim zapadło postanowienie o wstrzymaniu wykonania postanowienia sądu z dnia 15 marca. W odpowiedzi, obrońca uzyskał oficjalną informację, iż w chwili formalnego wydania postanowienia o wstrzymaniu wykonania postanowienia z 15 marca, Sąd nie miał wiedzy o złożeniu poręczenia majątkowego i jego przyjęciu przez Prokuratora. W związku z powyższą informacją obrońca złożył wniosek o natychmiastowe zwolnienia Michała Lisieckiego z aresztu, zgodnie z treścią art. 257 § 2 k.p.k., do Dolnośląskiego Wydziału Prokuratury Krajowej i do Prokuratura Krajowego.

W sprawie bezprawnego przetrzymywania w areszcie wypowiadali się eksperci. Zdaniem adwokata Zbigniewa Krügera, jest to wbrew przepisom. – To skandaliczna sytuacja – ocenia adwokat. – Zgodnie z procedurą, jeśli sąd zadecydował o areszcie warunkowym, w momencie wpłaty kaucji areszt tymczasowy upada. To nie tylko moja opinia, ale też stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w orzecznictwie. Dlatego w moim przekonaniu Michał Lisiecki pozostaje w tej chwili w areszcie całkowicie bezprawnie – dodaje mecenas Krüger.

– Zgodnie z prawem, prezes PMPG Michał Lisiecki powinien być na wolności – ocenia prof. Piotr Kruszyński, adwokat. Według profesora, zgodnie z art. 257 par 2 k.p.k., stosując areszt, sąd może zastrzec, że środek ten ulega zamianie z chwilą złożenia poręczenia majątkowego. Tak się właśnie stało w przypadku prezesa PMPG. Poręczenie zostało zapłacone, a prokurator sporządził protokół, w którym potwierdził przyjęcie poręczenia. – W tym momencie z mocy samego prawa areszt ex lege wygasa. Decyzja Sądu o wstrzymaniu zapadła już po tym, jak przyjęto poręczenie i stała się ona bezprzedmiotowa. Przepis jest kategoryczny, zatem w moim przekonaniu prezes PMPG powinien być w tej chwili na wolności – powiedział prof. Kruszyński.

Oświadczenie PMPG:

Czytaj też:
Oto dlaczego prezes PMPG Polskie Media nie powinien siedzieć w areszcie. [UJAWNIAMY DOKUMENT]

Źródło: Wprost