Rzemieślnicze browary zamieniają niesprzedane piwo w gin, żeby alkohol się nie zmarnował

Rzemieślnicze browary zamieniają niesprzedane piwo w gin, żeby alkohol się nie zmarnował

Japoński browar
Japoński browar Źródło: Sadamu Saito
Jeśli coś jest alkoholem, to nie powinno się tego marnować, doszli do wniosku Japończycy i postanowili zamieniać piwo w gin.

To miał być wielki rok dla Japonii. Letnie Igrzyska Olimpijskie miały odbyć się w Tokio, więc wyspiarski kraj spodziewał się, że w 2020 roku pojawi się w Japonii 40 milionów turystów. Ale kiedy COVID-19 przejął władzę, igrzyska olimpijskie zostały przełożone, a już zmagająca się z problemami gospodarka jeszcze bardziej ucierpiała.

Ponieważ bary i restauracje doświadczyły znacznego spadku obrotów, sprzedaż piwa w Japonii spadła o 26 proc. w pierwszej połowie roku, według Bloomberga. – To okazał się duży problem dla małych browarów, takich jak nasz – mówi Isamu Yoneda, główny destylator w rzemieślniczej wytwórni napojów Kiuchi Brewery. Mając niewielu klientów w swoich pubach i anulowane zamówienia eksportowe, browar Kiuchi pozostał z zapasami psującego się piwa.

Firma musiała znaleźć rozwiązanie. Postanowiła zamienić niesprzedane piwo w inny napój alkoholowy. W kwietniu browar Kiuchi rozpoczął kampanię „Oszczędzaj spirytus piwny” w swojej destylarni w Tokio, oferując lokalnym barom i browarom możliwość przekształcenia nieużywanego piwa, produktu z 4-6-miesięcznym okresem przydatności do spożycia, w gin – produkt bez terminu przydatności do spożycia data.

Wielka misja ratowania piwa

W 1994 roku Japonia złagodziła surowe przepisy dotyczące mikrobrowarów, co wywołało boom na piwo rzemieślnicze. Podczas gdy ogólna sprzedaż piwa w Japonii pozostawała w stagnacji w ciągu ostatniej dekady, piwo rzemieślnicze rosło: jego 0,5 proc. udział w całym rynku piwa w 2007 r. wzrósł ponad trzykrotnie do 2016 r.

Browar Kiuchi – który rozpoczął działalność jako producent sake w 1823 roku – jest jednym z wielu producentów napojów, którzy rozwinęli się w piwo rzemieślnicze, gdy zmieniły się przepisy dotyczące mikrobrowarów. Od 24 lat produkuje swoje charakterystyczne piwo rzemieślnicze Hitachino Nest.

Yoneda mówi, że zamiana piwa w alkohole nie jest nową innowacją. Browar Kiuchi od lat wykorzystuje piwo do produkcji likieru z wina śliwkowego, a w przeszłości eksperymentował z likierami ginowymi.

Większość dżinów jest przygotowywana na bazie ziaren, takich jak jęczmień, żyto lub pszenica, które są fermentowane do zacieru, a następnie destylowane na wysoce odporny „neutralny” spirytus. Spirytus jest następnie destylowany po raz drugi z jagodami jałowca i innymi roślinami, które dodają smaku.

Gorzki gin, ale można go doprawić

Piwo zastępuje ten neutralny spirytusu, pomija się proces zacierania i fermentacji, przechodząc od razu do destylacji. Browar Kiuchi poprosił uczestniczące bary o przesłanie co najmniej 20 litrów niewykorzystanego piwa, które zostanie odesłane jako gin, mówi Yoneda. Kiuchi może wyprodukować osiem litrów ginu z każdych 100 litrów piwa. Następnie odsyła gin jako standardową butelkę ginu o pojemności 750 ml lub jako musujący koktajl ginowy, w puszkach lub beczkach do wykorzystania w kranach przez bary.

Yoneda twierdzi, że baza piwa sprawia, że gin jest gorzki, ale oprócz jagód jałowca, Kiuchi używa papryki sansho, cytryn i mikan (japońskich pomarańczy), co pomaga „zrównoważyć goryczkę” dzięki „cytrusowym nutom”.

Bary muszą jedynie pokryć koszty dostawy, a browar Kiuchi oferuje bezpłatną usługę destylacji. – W tych kłopotliwych czasach naszym obowiązkiem jest oferowanie tej usługi każdemu – mówi Yoneda. – Co najważniejsze, chcemy, aby browary i społeczność barowa pozostały przy życiu.

Czytaj też:
„Uwolnij Bucha”. Wojewódzki i Palikot założyli spółkę, będą produkować alkohol z CBD