Skandal w Nowym Jorku. Prokuratura: Władze ukrywały liczbę zgonów

Skandal w Nowym Jorku. Prokuratura: Władze ukrywały liczbę zgonów

Zwłoki przewożone do tymczasowej kostnicy w Nowy Jorku
Zwłoki przewożone do tymczasowej kostnicy w Nowy Jorku Źródło:Newspix.pl / SWNS
Nawet o 50 proc. zaniżono liczbę zgonów z powodu COVID-19 w domach seniora w Nowym Jorku - poinfomrowała w czwartek prokurator generalna stanu Letitia James. Za tuszowanie rozmiarów epidemii oskarżany jest departament zdrowia, a republikańscy politycy z Nowego Jorku wzywają gubernatora Andrew Cuomo do ustąpienia.

Prokuratura wszczęła dochodzenie na wiosnę minionego roku w następstwie sygnałów, że rezydenci domów seniora z pozytywnym wynikiem testu na obecność COVID-19 nie byli izolowani od osób zdrowych. Ponieważ także personelu nie poddawano odpowiednim badaniom chorym pracownikom nakazywano kontynuowanie opieki nad rezydentami, a w przypadku odmowy grożono im działaniami odwetowymi lub zwolnieniem.

– Pandemia i nasze dochodzenia trwają. Konieczne jest wyjaśnienie, dlaczego w aż tak alarmującej mierze dotykało to pensjonariuszy domów opieki w Nowym Jorku – stwierdziła, cytowana przez NBC News, James w nawiązaniu do raportu jej biura.

Kontrowersje wokół gubernatora Nowego Jorku

Gubernator stanu Nowy Jork Andrew Cuomo był często chwalony za sposób prowadzenia batalii z pandemią. Poddany został jednak zarazem krytyce, że dopiero w maju zmienił przepisy stanowe wymagające wcześniej, aby instytucje opieki długoterminowej przyjmowały z przepełnionych szpitali wracających do zdrowia pacjentów, którzy wciąż mogli mieć pozytywny wynik testu na obecność COVID-19.

Władze stanowe obwiniały w lipcu pracowników domów seniora, którzy nieświadomie zakażali swych podopiecznych, o śmierć ponad 8500 osób.

Cuomo argumentował, że jeśli instytucje te nie były przygotowane do zajęcia się zakażonymi pensjonariuszami, to powinny były ostrzegać o tym stanowych urzędników służby zdrowia.

Skandal w Nowym Jorku. Burmistrz interweniuje

W czwartek skomentował raport James burmistrz Nowego Jorku Bill de Blasio. – Musimy poznać całą prawdę i upewnić się, że to się nigdy więcej nie powtórzy. Musimy być też szczerzy w odniesieniu do przedstawianych statystyk – stwierdził burmistrz.

Cuomo, de Blasio i James są Demokratami. Republikańscy politycy z Nowego Jorku nazwali sprawę skandalem. Wzywali do rezygnacji z urzędu Cuomo oraz komisarza zdrowia stanu Nowy Jork Howarda Zuckera.

– To jest teraz coś więcej niż skandal w domach seniorów, to skandal korupcyjny na masową skalę i skandal z tuszowaniem działań władz stanu Nowy Jork na najwyższym szczeblu łącznie z gubernatorem, sekretarzem gubernatora, komisarzem ds. zdrowia stanu Nowy Jork i personelem gubernatora – zarzucała w swym oświadczeniu republikańska członkini Izby Reprezentantów USA Elise Stefanik.

W odpowiedzi na raport prokurator James, Zucker przekonywał, że nie doszło do zaniżenia danych (ze strony władz stanowych). Krytykował kierownictwo domów seniora.

„Wielu przedstawicieli kierownictwa domów opieki popełniło poważne błędy, nie było odpowiednio przygotowanych na tę pandemię i potrzebne są reformy” – głosi oświadczenie komisarza ds. zdrowia.

Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)